Niemiecka kanclerz Angela Merkel zdementowała w czwartek spekulacje mediów, jakoby w Berlinie rozważano ewentualność zmniejszenia strefy euro.
"Niemcy mają jeden jedyny cel: Ustabilizować strefę euro w jej obecnej formie, wzmocnić jej konkurencyjność i posunąć naprzód konsolidację budżetów" - powiedziała Merkel na czwartkowej konferencji prasowej po spotkaniu z prezydentem Rumunii Trajanem Basescu.
"Mocno wierzymy w to, że strefa euro w pełni odzyska wiarygodność, dla każdego kraju członkowskiego" - dodała.
Wcześniej w czwartek rzecznik niemieckiego rządu Steffen Seibert oświadczył za pośrednictwem portalu Twitter: "Doniesienia, jakoby Niemcy rozważały plany dotyczące zmniejszonej strefy euro, są nieprawdziwe".
W środę agencja Reutera poinformowała, powołując się na źródła w Brukseli, że Niemcy i Francja dyskutują nad planem radykalnego przekształcenia Unii Europejskiej, zakładającym stworzenie bardziej zintegrowanej i ewentualnie mniejszej strefy euro. Według tych doniesień pod uwagę brana jest możliwość, że jeden lub więcej krajów opuści strefę euro, podczas gdy pozostałe wzmocnią współpracę, w tym w sferze podatków i polityki finansowej.
W środę wieczorem w Berlinie przed podziałem UE na strefę euro i pozostałe państwa przestrzegał szef Komisji Europejskiej Jose Barroso. Jak powiedział, "podzielona UE nie będzie funkcjonować", a unijny traktat "nie definiuje strefy euro jako czegoś odrębnego od Unii Europejskiej".
"Szacuje się, że niemiecki produkt krajowy brutto skurczyłby się o 3 proc. i znikłoby milion miejsc pracy, gdyby strefa euro zmniejszyła się do kilku krajów. Byłoby to ryzyko dla dobrobytu przyszłego pokolenia" - powiedział Barroso.
Z Berlina Anna Widzyk (PAP)
awi/ mc/