Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Niemcy: "FAZ": Steinbach grozi skargą

0
Podziel się:

Przewodnicząca Związku Wypędzonych Erika Steinbach powiedziała w rozmowie z
gazetą "Frankfurter Allgemeine Zeitung", że chce "wyczerpać wszystkie możliwości", by zapewnić BdV
wolność wyboru swych przedstawicieli we władzach muzeum wysiedleń.

Przewodnicząca Związku Wypędzonych Erika Steinbach powiedziała w rozmowie z gazetą "Frankfurter Allgemeine Zeitung", że chce "wyczerpać wszystkie możliwości", by zapewnić BdV wolność wyboru swych przedstawicieli we władzach muzeum wysiedleń.

"Należą do tego również możliwości prawne" - powiedziała Steinbach w rozmowie opublikowanej w środę na stronach internetowych "FAZ".

Dziennik interpretuje jej wypowiedź jako groźbę odwołania się do sądu.

Nominacja Steinbach do rady fundacji "Ucieczka, Wypędzenie, Pojednanie" jest tematem sporu w rządzącej koalicji CDU/CSU i FDP. Jej kandydaturę blokuje szef niemieckiej dyplomacji Guido Westerwelle (FDP) przez wzgląd na dobro stosunków z Polską.

W zeszłym tygodniu szefowa BdV wyraziła gotowość rezygnacji z miejsca w radzie pod warunkiem m.in. zwiększenia wpływu Związku Wypędzonych w przyszłym muzeum wysiedleń oraz usamodzielnienia go od władz federalnych.

W rozmowie z "FAZ" Steinbach odrzuciła zarzuty, że BdV szantażuje rząd. "Związek Wypędzonych nie ma potrzeby nikogo szantażować. Inicjatywa prezydium BdV jest propozycją rozwiązania konfliktu, by wybawić rząd z kłopotu" - oświadczyła.

Zgodnie z ustawą o fundacji to rząd federalny ostatecznie zatwierdza członków jej władz, nominowanych przez uprawnione instytucje, w tym BdV. Związkowi Wypędzonych przysługują trzy miejsca. Jedno z nich pozostaje jednak nieobsadzone, co ma być gestem sprzeciwu wobec braku zgody na nominację Steinbach.

"FAZ" publikuje również wnioski z ekspertyzy prawnika Dietricha Murswieka, którego zdaniem rząd federalny Niemiec nie może kierować się własnym uznaniem podczas powoływania członków rady fundacji.

"Ustawodawca przyznaje uprawnionym instytucjom bardzo silny wpływ na radę fundacji" - ocenia ekspert.

Zauważa, że ustawa nie określa kompetencyjnych bądź politycznych wymogów, jakie miałyby spełniać nominowane osoby.

"Ustawa ani nie przyznaje rządowi federalnemu prawa do odrzucenia nominowanego członka rady, ani też nie określa przyczyn, dla których rząd może odmówić powołania nominowanej osoby" - wynika z ekspertyzy cytowanej przez "FAZ".

Jej autor przyznaje jednak, że uzasadnieniem ewentualnej odmowy powołania członka rady fundacji mogą być poważne względy personalne, przesądzające o tym, że dana osoba całkowicie nie nadaje się do pracy przy urzeczywistnieniu ustawowych celów fundacji, np. była karana za podżeganie do nienawiści narodowej czy działania antykonstytucyjne.

Anna Widzyk (PAP)

awi/ mc/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)