Szajka złodziei kieszonkowych wyspecjalizowała się w okradaniu Niemców, wywożących gotówkę do Luksemburga, żeby ukryć ją przed niemieckim fiskusem. W piątek policja poinformowała o ukróceniu tego złodziejskiego procederu.
Złodzieje operowali w pociągach, wybierając sobie ofiary, które wyglądały na osoby zamożne i niekoniecznie uczciwe. Policja poinformowała o wyjaśnieniu 64 takich kradzieży na łączną sumę kilkuset tysięcy euro.
Zapewne jest to jednak tylko wierzchołek góry lodowej, ponieważ - co przyznają policjanci - wielu okradzionych ze zrozumiałych względów nie zgłaszało tego organom ścigania.(PAP)
az/ ro/ 5207901
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło: