Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Niemcy: Pani biskup z promilami za kierownicą

0
Podziel się:

Najwyższa dostojniczka Kościoła ewangelickiego w Niemczech, biskup
Margot Kaessmann została zatrzymana przez policję za przejechanie skrzyżowania na czerwonym
świetle. Okazało się, że pani biskup nie była całkiem trzeźwa. Grozi jej postępowanie karne.

Najwyższa dostojniczka Kościoła ewangelickiego w Niemczech, biskup Margot Kaessmann została zatrzymana przez policję za przejechanie skrzyżowania na czerwonym świetle. Okazało się, że pani biskup nie była całkiem trzeźwa. Grozi jej postępowanie karne.

Jak donosi we wtorek gazeta "Bild" w wydaniu internetowym, 51-letnia Kaessmann jechała w niedzielę wieczorem swym służbowym samochodem w Hanowerze. "Bild" dowiaduje się, że kontrola alkomatem wykazała u niej 1,3 promila alkoholu. Rzeczniczka Kościoła ewangelickiego powiedziała natomiast, że było to "tylko" 1,1 promila.

Panią biskup zawieziono na posterunek policji, gdzie została jej pobrana krew. Wyniki analizy laboratoryjnej nie są jeszcze znane. "Bild" podkreśla, że gdyby miało się potwierdzić, iż Kaessmann miała 1,3 promila alkoholu we krwi, oznaczałoby to, że znajdowała się w stanie absolutnie wykluczającym prowadzenie pojazdów. Konsekwencją byłoby postępowanie karne.

Policjantom, którzy kazali jej dmuchać w alkomat, Kaessmann powiedziała, że wypiła tylko kieliszek wina. "Bild" nie omieszkał jednak spytać eksperta, ile musi wypić kobieta ważąca ok. 55 kilogramów i mająca 160 cm wzrostu, żeby osiągnąć 1,3 promila - okazało się, że to 0, 7 litra wina lub 1,5 litra piwa, i to wypite w ciągu zaledwie godziny.

Biskup Kaessmann powiedziała gazecie "Bild", że popełniła fatalny błąd, zwłaszcza iż ma świadomość, jak niebezpieczne i nieodpowiedzialne jest siadanie za kierownicą po wypiciu alkoholu. Zamierza oczywiście ponieść wszelkie konsekwencje prawne. Na razie - do czasu ostatecznych rozstrzygnięć - policja zabrała jej prawo jazdy.(PAP)

az/ kar/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)