Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Niemcy: Parlamentarne śledztwo w sprawie bombardowania w Kunduzie

0
Podziel się:

Komisja obrony niemieckiego Bundestagu postanowiła w środę, że przeprowadzi
parlamentarne śledztwo w sprawie przeprowadzono na rozkaz niemieckiego dowódcy wrześniowego
bombardowania NATO w okolicach Kunduzu, na północy Afganistanu.

Komisja obrony niemieckiego Bundestagu postanowiła w środę, że przeprowadzi parlamentarne śledztwo w sprawie przeprowadzono na rozkaz niemieckiego dowódcy wrześniowego bombardowania NATO w okolicach Kunduzu, na północy Afganistanu.

W wyniku bombardowania dwóch uprowadzonych przez talibów cystern z benzyna zginęło do 140 osób, w tym ludność cywilna.

Parlamentarna komisja śledcza, która powstanie w wyniku przekształcenia komisji obrony, ma ukonstytuować się 16 grudnia. Posłowie chcą zbadać okoliczności ataku lotniczego jak również zatajenia przez ministerstwo obrony informacji o cywilnych ofiarach.

W zeszłym tygodniu doszło do skandalu, gdy ujawniono, że resort obrony zataił sporządzone krótko po ataku meldunki niemieckiej żandarmerii wojskowej, które informowały o ofiarach cywilnych i niedostatecznym rozpoznaniu sytuacji przez pułkownika Georga Kleina.

Konsekwencją skandalu były dymisje generalnego inspektora Bundeswehry Wolfganga Schneiderhana oraz ministra pracy Franza Josefa Junga, który w poprzednim rządzie kierował resortem obrony.

Według agencji dpa, Jung i Schneiderhan staną zapewne przed komisją śledczą. Prawdopodobnie posłowie zechcą również przesłuchać kanclerz Angelę Merkel oraz obecnego ministra obrony Karla-Theodora zu Guttenberga.

Nie uzgodniono jeszcze, czy posiedzenia komisji śledczej będą otwarte dla mediów. Posłowie opozycji są zdania, że na pytania polityczne świadkowie powinni odpowiadać przy odsłoniętej kurtynie.

"Opinii publicznej, która nalega na wyczerpujące informacje, nie da się wytłumaczyć postępowania za zamkniętymi drzwiami" - ocenił Thomas Oppermann z SPD.

Gregor Gysi (Lewica) opowiedział się za powołaniem drugiej, niezależnej od komisji obrony, komisji śledczej, której posiedzenia byłyby jawne.

Skandal wokół bombardowania w Kunduzie był pierwszym poważnym kryzysem nowego niemieckiego rządu koalicji CDU/CSU i FDP.

We wtorek kanclerz Merkel po raz pierwszy wypowiedziała się na ten temat. "Wszystko należy wyczerpująco wyjaśnić" - oświadczyła. "Dla mnie jest bardzo ważne, byśmy ponieśli odpowiedzialność za to, co stało się wskutek naszych działań" - dodała.

Merkel zapewniła też, że po przeanalizowaniu wszystkich informacji rząd "wyciągnie właściwe wnioski, jeśli okaże się, iż reguły nie zostały dotrzymane".

Anna Widzyk (PAP)

awi/ ap/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)