Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Niemcy: Prasa: sankcje wobec Iranu testem współpracy USA i Rosji

0
Podziel się:

Po podpisaniu nowego układu START testem dla współpracy
amerykańsko-rosyjskiej będzie postawa Moskwy w sprawie sankcji wobec Iranu - ocenia w piątek
niemiecki dziennik "Frankfurter Allgemeine Zeitung".

Po podpisaniu nowego układu START testem dla współpracy amerykańsko-rosyjskiej będzie postawa Moskwy w sprawie sankcji wobec Iranu - ocenia w piątek niemiecki dziennik "Frankfurter Allgemeine Zeitung".

W czwartek prezydenci Rosji i USA Dmitrij Miedwiediew i Barack Obama podpisali w Pradze nowy układ o ograniczeniu zbrojeń strategicznych (START). Według "FAZ" dla Rosji umowa jest symbolicznym dowodem na to, że kraj ten negocjuje z Ameryką jak równy z równym.

"Ale to mydlenie oczu. Rosja przegrała konkurencję w polityce światowej i jej przywódcy o tym wiedzą. Główną troską (premiera Władimira) Putina i Miedwiediewa jest utrzymanie w całości ich ogromnego królestwa, zagrożonego przez punkty zapalne na Kaukazie, oraz zachowanie prawa głosu w ważnych sprawach międzynarodowych. Rozbrojenie ilościowe uwalnia środki dla jakościowej poprawy rosyjskiego arsenału odstraszania" - pisze "FAZ".

Gazeta ocenia, że USA z kolei postrzegają układ rozbrojeniowy przede wszystkim jako środek do celu, którym jest nierozpowszechnianie broni jądrowej na dalsze państwa oraz grupy terrorystyczne.

"Waszyngton ma na celowniku przede wszystkim nuklearną aktywność Iranu. Zaostrzenie reżimu sankcji przeciwko Teheranowi jest uzależnione od zgody Rosji i Chin" - przypomina niemiecki dziennik. W jego ocenie postawa Moskwy w sprawie irańskiego programu nuklearnego będzie pierwszym testem współpracy USA-Rosja.

"FAZ" ocenia, że można wątpić, czy podpisany nowy układ START odniesie pożądany skutek i nada impuls wysiłkom rozbrojeniowym na całym świecie oraz wzmocni reżim nieproliferacji, którego dalekosiężnym celem ma być świat bez broni atomowej.

"Ameryka i Rosja posiadają wciąż ponad 90 proc. istniejącej broni atomowej. Dwa pozostałe nuklearne państwa zachodnie - Francja i Wielka Brytania - z powodów finansowych dysponują już od pewnego czasu minimalnym potencjałem odstraszania. Wschodzące światowe mocarstwo Chiny nie będzie czuć się objęte reżimem, indyjskie i pakistańskie zbrojenia nuklearne mają swój własny geopolityczny kontekst, a Izrael z pewnością nie odejdzie od swej postawy +nuklearnej ambiwalencji+" - ocenia komentator "FAZ".

Według dziennika "Sueddeutsche Zeitung" Rosja jest silniej zależna od nowego układu niż USA, gdyż ze swym przestarzałym arsenałem na pewno znalazłaby się na gorszej pozycji.

"Poprzez strategiczną powściągliwość prezydent USA próbuje przezwyciężyć nieufność, a nawet wrogość minionych lat. Sprawił, że największe mocarstwo atomowe świata stało się obliczalne, nie tracąc przy tym wpływów. Układ znów buduje zaufanie, nawet jeśli musi ono jeszcze rosnąć, zanim możliwe będą odważne cięcia w arsenałach atomowych" - pisze "SZ".

Jak dodaje, "odejście od unilateralizmu dopiero umożliwia Obamie presję na inne państwa w sprawie sankcji wobec Teheranu".

Anna Widzyk (PAP)

awi/ ap/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)