Szósta edycja polskiego festiwalu filmowego FilmPOLSKA rozpoczęła się w czwartek wieczorem w Berlinie i Poczdamie. Przez najbliższy tydzień odbędzie się ponad 100 pokazów najnowszych produkcji polskiego kina oraz wiele spotkań z polskimi filmowcami.
Publiczność w dwóch niemieckich miastach będzie mogła poznać najlepsze polskie filmy fabularne minionego roku, w tym "Zero" w reżyserii Pawła Borowskiego, "Dom Zły" Wojciecha Smarzowskiego, a także kontrowersyjny debiut fabularny Pawła Sali "Matka Teresa od kotów" oraz "Wenecję" Jan Jakuba Kolskiego.
Nie zabraknie polskich filmów, które zaproszono do udziału w Międzynarodowym Festiwalu Filmowym Berlinale w lutym tego roku: "Made in Poland" Przemysława Wojcieszka oraz "Jutro będzie lepiej" w reż. Doroty Kędzierzawskiej. Publiczność zobaczy również wyróżniony na festiwalu w Wenecji film Jerzego Skolimowskiego "Essential Killing".
Sekcja "Retrospektywa" poświęcona jest w tym roku twórczości Krzysztofa Kieślowskiego. W kinie przy Niemieckim Muzeum Historycznym w Berlinie pokazany zostanie pełen "Dekalog".
Program festiwalowy obejmuje także filmy krótkometrażowe, dokumentalne, eksperymentalne, animowane, szkolne i archiwalne.
W ramach festiwalu odbędą się warsztaty dla młodych filmowców, które poprowadzi reżyser Bartek Konopka, nominowany do Oscara w 2010 r. za film "Królik po berlińsku. Zaplanowano także spotkania i dyskusje z twórcami polskiego kina oraz z gośćmi festiwalu. Specjalnym gościem organizowanej co roku sekcji "Polska sztuka obrazu filmowego" będzie operator Paweł Edelman.
Odbywający się od 2006 r. festiwal FilmPOLSKA to największa prezentacja polskiej kinematografii poza granicami Polski. Jego organizatorem jest Instytut Polski w Berlinie. Festiwal potrwa do 20 kwietnia.
Z Berlina Anna Widzyk (PAP)
awi/ hes/
