Rząd Niemiec chce przyjąć wkrótce nową definicję prawną dla zaangażowania sił Bundeswehry w Afganistanie, która lepiej opisywałaby rzeczywistą sytuację, w jakiej znajdują się stacjonujący pod Hindukuszem żołnierze.
Według agencji dpa operacja w Afganistanie, uważana w Niemczech formalnie za misję stabilizacyjną, ma zostać uznana za "niemiędzynarodowy konflikt zbrojny". Słowo "wojna" odnośnie do sytuacji pod Hindukuszem nadal pozostanie tabu; za wojnę uznaje się bowiem konflikt zbrojny między państwami.
Z inicjatywą przyjęcia nowej kwalifikacji prawnej wystąpił minister obrony Karl-Theodor zu Guttenberg, który tuż po objęciu stanowiska na początku listopada jako pierwszy członek rządu przyznał, że w Afganistanie panują "warunki podobne do wojny".
Zakwalifikowanie zaangażowania Bundeswehry w Afganistanie jako konflikt zbrojny będzie mieć także konsekwencje prawne dla oceny działań żołnierzy uczestniczących w misji. Pozwoli na stosowanie zapisów niemieckiego Międzynarodowego kodeksu karnego oraz atakowanie celów militarnych i sił przeciwnika.
Obecnie niemieccy żołnierze, formalnie biorący udział w misji stabilizacyjnej, nie mogą atakować talibów, jeżeli sami nie zostali przez nich zaatakowani.
Konsekwencją aktualnej sytuacji prawnej jest m.in. postępowanie przeciwko niemieckiemu pułkownikowi Georgowi Kleinowi, który naruszył mandat niemieckich sił, rozkazując 4 września samolotom NATO zbombardowanie dwóch uprowadzonych cystern z benzyną w okolicach Kunduzu. W wyniku ataku zginęło około 140 osób, w tym ludność cywilna.
Niemieckie władze rozważają obecnie również możliwość wysłania dodatkowych sił do Afganistanu w odpowiedzi na żądania administracji amerykańskiej. Prezydent USA Barack Obama zapowiedział w grudniu zwiększenie amerykańskiego kontyngentu o 30 tys. żołnierzy i nalega także na większe zaangażowanie ze strony europejskich sojuszników.
Według nieoficjalnych informacji agencji dpa Berlin mógłby obiecać 1000-1500 dodatkowych żołnierzy. Obecnie niemiecki kontyngent w misji ISAF liczy maksymalnie 4500 żołnierzy.
Udział Bundeswehry w konflikcie w Afganistanie ma coraz więcej przeciwników wśród mieszkańców Niemiec. Według opublikowanego w piątek sondażu telewizji ARD 83 proc. Niemców sprzeciwia się wysyłaniu do Afganistanu dodatkowych wojsk, a 71 proc. życzyłoby sobie natychmiastowego wycofania sił Bundeswehry spod Hindukuszu.
Anna Widzyk (PAP)
awi/ ap/
