# szczegóły dotyczące operacji #
27.02. Berlin (PAP/dpa,AP) - W ramach tajnej operacji wojskowej dwa niemieckie samoloty transportowe Transall ewakuowały z Libii 133 osoby, w tym 22 Niemców - poinformowało w niedzielę niemieckie MSZ.
Maszyny, które wystartowały z bazy NATO na Krecie, wylądowały w Libii na pustyni, na prywatnym lądowisku, należącym do firmy Wintershall AG i w nocy z soboty na niedzielę bezpiecznie wróciły na Kretę - informuje agencja Associated Press.
Szef dyplomacji Niemiec Guido Westerwelle podziękował siłom zbrojnym za "odważną akcję" i wezwał pozostających jeszcze w Libii rodaków, by jak najszybciej opuścili ten kraj. "Nikt nie powinien być lekkomyślny" - powiedział Westerwelle. Według niego w Libii przebywa jeszcze około 100 Niemców, z czego połowa w stolicy, Trypolisie.
Niemiecki minister wyraził nadzieję, że UE podejmie formalną decyzję o nałożeniu sankcji na Libię. "Zakładam, że Unia Europejska po godnych pożałowania początkowych wahaniach teraz szybko wprowadzi sankcje" - oświadczył Westerwelle. W sobotę za sankcjami na libijskiego dyktatora opowiedziała się Rada Bezpieczeństwa ONZ.
"Czas dyktatora dobiegł końca. Musi odejść" - dodał szef niemieckiej dyplomacji. Zdaniem Westerwellego członkowie klanu libijskiego przywódcy Muammara Kadafiego, który prowadzi "brutalną wojnę przeciwko własnemu narodowi", muszą ponieść za to odpowiedzialność karną.
Westerwelle ujawnił, że o planowanej operacji rozmawiał w piątek z przywódcami wszystkich partii w Bundestagu. Powiedział, że rząd ocenił sytuację w Libii jako "bardzo niebezpieczną" i dlatego zarządził natychmiastową ewakuację Niemców.
Agencja AP odnotowuje, że niemiecka ewakuacja przypominała ujawnioną w sobotę tajną operację brytyjską, podczas której z pustyni libijskiej ewakuowano samolotami C-130 Hercules 150 robotników naftowych. (PAP)
az/ awi/ ap/
8434540 8429340