Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Niemcy: "Sueddeutsche Zeitung": zachować spokój wobec prowokacji Putina

0
Podziel się:

Największy opiniotwórczy niemiecki dziennik
"Sueddeutsche Zeitung" przypisuje władzom na Kremlu winę za
liczne ostatnio konflikty między Unią Europejską a Rosją,
apelując równocześnie do krajów Unii o zachowanie spokoju wobec
rosyjskich prowokacji.

Największy opiniotwórczy niemiecki dziennik "Sueddeutsche Zeitung" przypisuje władzom na Kremlu winę za liczne ostatnio konflikty między Unią Europejską a Rosją, apelując równocześnie do krajów Unii o zachowanie spokoju wobec rosyjskich prowokacji.

Autor opublikowanego w środę komentarza, Martin Winter krytykuje przy okazji Polskę za - jego zdaniem -nieuzasadnione pretensje wobec kierujących w tym półroczu pracami UE Niemiec.

Moskwa ponosi winę za coraz bardziej "lodowaty klimat" panujący między Unią Europejską a Rosją - czytamy w komentarzu "Spokojnie z Rosją".

Autor zaznacza, że rosyjski prezydent i rząd stawiają na prowokację zamiast na polityczny rozsądek i negocjacje, stosując "złośliwości" wobec Litwy i Estonii oraz "czysto politycznie umotywowaną blokadę importu mięsa z Polski".

"Na rok przed zakończeniem swojej kadencji prezydent Putin demonstruje siłę, tak jak on ją rozumie" - pisze "SZ".

Za największe niebezpieczeństwo dla Unii Europejskiej komentator uznaje groźbę podziału Wspólnoty na skutek polityki Putina. Rozpad Unii na "zwolenników twardej linii" wobec Rosji - Polskę i kraje bałtyckie - oraz pozostałe kraje, które preferują kooperację, osłabiłoby Unię na arenie międzynarodowej - ostrzega gazeta.

Zapowiedź Litwy, że zablokuje rozmowy z Moskwą, świadczy - zdaniem autora - o tym, jak daleko sięga już ten podział. "Jeżeli polska minister spraw zagranicznych Anna Fotyga zarzuca niemieckiej prezydencji UE wbrew wszelkim faktom brak solidarności z Warszawą, to imputuje tym samym Berlinowi wspólne działania z Moskwą" - czytamy.

"SZ" zaznacza, że można zrozumieć "szczególnie wrażliwe" reakcje Polaków, Łotyszów, Litwinów, Estończyków czy Czechów na rosyjskie "wielkomocarstwowe fochy". "Ale zarzuty, i to właśnie pod adresem Niemiec, że ponad głowami Polaków prowadzą politykę appeasementu (jednostronnego zaspakajania) wobec Rosji, pokazuje, że Polska nie zadomowiła się jeszcze w UE" - ocenia komentator. Nazywa obawy przed dogadaniem się Niemców z Rosją kosztem innych państw (jak w Rapallo w 1922 r.) "niedorzecznością". Zamiast bezsensownie wywoływać upiory przeszłości, nowi członkowie powinni przyczynić się do wzmocnienia siły UE, co stanowi dla nich najlepsze zabezpieczenie - czytamy.

Europa "mówiąca jednym głosem i nie pozwalająca nikomu podzielić się" będzie w stanie "wcześniej czy później" podpisać rozsądne umowy z Rosją - przewiduje autor. Nie tylko Europa potrzebuje Rosji, lecz Rosja potrzebuje także Europy -podkreśla. Na prowokacje Putina Unia powinna reagować ze spokojem. "Jako członkowie UE i NATO, kraje wschodnioeuropejskie kotwiczą w bezpiecznych portach" - zapewnia komentator "Sueddeutsche Zeitung".

Jacek Lepiarz (PAP)

lep/ ro/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)