Nowy szef niemieckiej dyplomacji Guido Westerwelle (FDP) potwierdził we wtorek w Bundestagu, że zamierza dążyć do pogłębiania partnerstwa Niemiec i Polski.
Jak podkreślił podczas debaty nad rządowym expose, "głęboka przyjaźń, którą udało się zbudować z zachodnimi partnerami Niemiec, powinna być możliwa również ze wschodnimi partnerami". "Dlatego w pierwszą podróż zagraniczną udałem się do Polski" - przypomniał.
"Chcemy, aby przyjaźń, która charakteryzuje stosunki niemiecko-francuskie, była również oczywista dla stosunków niemiecko-polskich" - dodał.
Westerwelle przyznał, że w relacjach Polski i Niemiec obecne są resentymenty, lecz jest to "zrozumiałe, biorąc pod uwagę historię". "Zamierzamy przyczynić się do tego, by pozostały one (resentymenty) w tyle jako sprawa przeszłości" - oświadczył.
Szef niemieckiego MSZ zapewnił też, że jego dewizą będzie "traktowanie na równi i z szacunkiem" wszystkich państw Unii Europejskiej. "Europa nie jest koncepcją tylko wielkich krajów. W Europie nie ma mniejszych państw. Także te geograficznie małe są w Europie krajami dużymi" - mówił.
"Nie uważam, że dobrze się dzieje, jeśli państwa takie jak Luksemburg, Holandia czy Belgia miały wrażenie, że ich głos jest tłumiony" - dodał.
Według Westerwellego specjalny charakter powinno zachować również partnerstwo z USA.
Anna Widzyk (PAP)
awi/ mc/ gma/