Prawie 11,5 tys. uchodźców wystąpiło we wrześniu w Niemczech o azyl polityczny. Liczba wnioskodawców była o 21 proc. wyższa niż w sierpniu br. i aż o 71 proc. wyższa niż we wrześniu zeszłego roku - poinformowało w poniedziałek MSW w Berlinie.
Najwięcej uchodźców przybyło w minionym miesiącu z Serbii (1593), Syrii (1273) i Macedonii (1051) oraz Rosji i Afganistanu. Od początku roku o azyl polityczny w Niemczech wystąpiło po raz pierwszy 74 tys. osób - niemal o 85 proc. więcej niż w porównywalnym okresie zeszłego roku. Ponad 10 tys. obcokrajowców złożyło, po odrzuceniu ich podania, ponownie wnioski azylowe.
Na ponad 55 tys. rozpatrzonych w pierwszych 9 miesiącach tego roku wniosków azyl przyznano 14 proc. ubiegających się. W przypadku 13,4 proc. wnioskodawców władze niemieckie pomimo nieprzyznania azylu uznały, że nie można ich deportować do kraju pochodzenia.
Rzecznik rządu Steffen Seibert powiedział, że Niemcy przyjmują taką liczbę uchodźców, jaka "odpowiada wielkości kraju i liczbie ludności". W roku ubiegłym Niemcy przyjęły 65 tys. azylantów, a Włochy tylko 15 tys. - zauważył rzecznik.
Liczba osób starających się o azyl w Niemczech wzrasta stale od miesięcy, jest jednak cały czas znacznie niższa niż na początku lat 90. W 1992 roku do Niemiec przyjechało ponad 400 tys. uchodźców. Wobec narastającej wrogości wobec cudzoziemców w społeczeństwie niemieckim władze zaostrzyły w 1993 roku przepisy dotyczące udzielania azylu, wprowadzając między innymi zasadę deportowania ich do kraju, z którego wjechali do Niemiec.
Z Berlina Jacek Lepiarz (PAP)
lep/ mc/
