Platforma Obywatelska powinna wygrać wybory samorządowe, bo to jest duże osiągnięcie w Polsce, kiedy partia mówi, że dwa razy dwa równa się cztery, a PO to mówi - powiedział we wtorek na briefingu prasowym w Koszalinie (Zachodniopomorskie) wicemarszałek Sejmu Stefan Niesiołowski.
Niesiołowski uzasadnił ten pogląd następująco: "Platforma Obywatelska jest partią, która nie robi awantur i chroni Polskę przed ponurą recydywą PiS-owską, która mam nadzieję nie zagraża, ale ciągle gdzieś tam w tle jest".
W ocenie wicemarszałka Sejmu, PO jest jedyną partią, która ma realny samorządowy program. "W skali kraju albo jest wykorzystywanie samorządu do walki politycznej, czyli to, co robi PiS, albo zupełny kabaret, który robi pan Napieralski: jakaś wycieczka na grzyby, taniec z bliźniaczkami, rozdawanie jabłek" - mówił Niesiołowski.
Wicemarszałek przyjechał do Koszalina, żeby spotkać się z sympatykami PO w Bibliotece Publicznej i wesprzeć samorządową kampanię kandydata PO na prezydenta miasta Piotra Jedlińskiego oraz "jedynkę" koszalińskiej listy PO do sejmiku województwa Andrzeja Jakubowskiego.
Jedliński jest pierwszym zastępcą prezydenta Koszalina i nie należy do PO. Od lipca br. z powodu ciężkiej choroby włodarza miasta Mirosława Mikietyńskiego, faktycznie sprawuje jego obowiązki.
Jakubowski to członek PO, obecny wiceprezydent Koszalina ds. polityki gospodarczej.
O urząd prezydenta Koszalina oprócz Jedlińskiego ubiega się jeszcze czworo innych kandydatów: była wiceprezydent miasta Krystyna Kościńska (SLD), obecny wicemarszałek województwa zachodniopomorskiego Jan Krawczuk (PSL), b. senator Paweł Michalak (PiS) i kanclerz Politechniki Koszalińskiej Artur Wezgraj (Stowarzyszenie Lepszy Koszalin). (PAP)
sibi/ mok/ jra/
