Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Norwegia: Zniknięcie pokrywy lodowej przyczyną śmierci niedźwiedzia

0
Podziel się:

Na norweskim archipelagu Svalbard znaleziono nieżywego niedźwiedzia
polarnego, który zdechł z głodu - podał we wtorek brytyjski "Guardian". Eksperci wskazują, że
zwierzę zginęło, bo zmniejsza się lód morski, będący terenem polowań niedźwiedzi na foki.

Na norweskim archipelagu Svalbard znaleziono nieżywego niedźwiedzia polarnego, który zdechł z głodu - podał we wtorek brytyjski "Guardian". Eksperci wskazują, że zwierzę zginęło, bo zmniejsza się lód morski, będący terenem polowań niedźwiedzi na foki.

"Trochę więcej niż skóra i kości" - tak wyglądał niedźwiedź, którego znaleziono na Svalbardzie, według słów badacza niedźwiedzi polarnych Iana Stirlinga. Zwierzę miało 16 lat, a zwykle osobniki tego gatunku żyją ponad 20 lat. Badacz zauważa, że pozycja, w której leżał niedźwiedź, wskazuje na to, że zdechł z głodu tam, gdzie upadł.

Ten sam osobnik był badany w kwietniu zeszłego roku przez naukowców z Norweskiego Instytutu Polarnego, oddalonego o 250 km od miejsca, w którym teraz znaleziono go martwego. Wtedy był zdrowy i żwawy.

"Nie chodzi tylko o jednego niedźwiedzia. Coraz więcej niedźwiedzi jest w podobnej sytuacji, nie odkładają wystarczająco dużo tłuszczu, żeby przeżyć czas postu w lecie. Śmierć tego osobnika to najnowszy dowód na to, jak oddziałuje zmiana klimatu" - powiedział Douglas Richardson, zajmujący się niedźwiedziami polarnymi w ogrodzie zoologicznym Highland Wildlife Park w Wielkiej Brytanii.

"Większość wód w fiordach i między wyspami Svalbardu nie zamarzła tej zimy tak jak zwykle, dlatego miejsca, w których polują niedźwiedzie, nie są aż tak obfite (w foki), jak zazwyczaj zimą. W rezultacie ten niedźwiedź prawdopodobnie poszedł szukać pożywienia gdzie indziej, ale jak się wydaje, bez powodzenia" - uważa Stirling.

Jak wskazuje Prond Robertson z Norweskiego Instytutu Meteorologicznego, w latach 2005-06 ciepłe wody wpłynęły do fiordów położonych na zachodzie i od tego czasu się nie cofnęły. "Guardian" przypomina, że w 2012 roku odnotowano najniższy poziom lodu morskiego na Arktyce.

Międzynarodowa Unia Ochrony Przyrody (IUCN) przewiduje, że z powodu zmniejszającej się ilości lodu od 1/3 do połowy niedźwiedzi polarnych wyginie w ciągu najbliższych 45 lat.

"Guardian" przypomina też, że według raportu z lutego br. proces zanikania lodu może spowodować, że ludzie będą musieli dokarmiać niedźwiedzie polarne, żeby zachować liczbę 20-25 tys. osobników.(PAP)

maj/ awl/ mc/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)