Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Nowy rozkład Kolei Śląskich - przede wszystkim cykliczność

0
Podziel się:

Cykliczność to główna cecha nowego rozkładu jazdy Kolei Śląskich - spółki
należącej do samorządu woj. śląskiego, która w tym regionie 9 grudnia zastąpi Przewozy Regionalne.

Cykliczność to główna cecha nowego rozkładu jazdy Kolei Śląskich - spółki należącej do samorządu woj. śląskiego, która w tym regionie 9 grudnia zastąpi Przewozy Regionalne.

Oznacza to, że pociągi na głównych liniach mają odjeżdżać co pół godziny lub co godzinę, a na pozostałych - co godzinę lub co dwie godziny. Szczegóły nowego rozkładu przedstawiciele spółki przedstawili podczas wtorkowej konferencji prasowej.

Jak mówił marszałek woj. śląskiego Adam Matusiewicz, umowa zawarta z firmą przez samorząd zakłada wzrost od 9 grudnia pracy przewozowej o 22 proc. Od 9 grudnia - wraz z wprowadzeniem nowego rozkładu - Koleje Śląskie mają uruchamiać dziennie 629 pociągów (w 57 tzw. obiegach); obecnie po torach woj. śląskiego jeździ ich 480. Na terenie woj. śląskiego pociągi spółki przejadą w 2013 r. 9,85 mln tzw. pociągokilometrów; łącznie z odcinkami poza regionem będzie to 10,3 mln pociągokilometrów.

Prezes Kolei Śląskich Marek Worach wskazał, że wdrażany 9 grudnia rozkład będzie pierwszym w Polsce cyklicznym rozkładem przewoźnika jeżdżącego po ogólnodostępnych torach PKP PLK. Na podstawowych liniach Częstochowa - Gliwice, Rybnik - Katowice, Żywiec - Częstochowa i Tychy - Sosnowiec pociągi mają jeździć co pół godziny lub godzinę; na liniach drugorzędnych co godzinę lub dwie. Na liniach lokalnych ma kursować co najmniej 6-8 par pociągów dziennie.

Za kryterium obsługi linii Koleje Śląskie przyjęły możliwość osiągnięcia tzw. prędkości handlowej (czyli średniej, łącznie z postojami na przystankach) rzędu 40-70 km/h, a co najmniej 30 km/h. W tych ramach nie zmieściła się linia z Wodzisławia Śląskiego do Chałupek. Spółka PKP PLK zobowiązała się do rozpoczęcia tam remontu w 2013 r.; połączenie mogłoby wówczas powrócić do rozkładu w 2014 r.

Worach zaznaczył, że spółka - m.in. dzięki połączeniom bezpośrednim, a także lepszemu taborowi - skróci obecne czasy przejazdu np. między Żywcem i Częstochową o 45 min. (do tej pory połączenie z przesiadką), a między Katowicami i Bielskiem-Białą o ok. 20 min (przejazd m.in. dzięki składom z silnymi lokomotywami traxx będzie trwał ok. godziny). Aby przyspieszyć przejazdy w dłuższych relacjach (np. Katowice - Bielsko-Biała) część takich pociągów nie będzie zatrzymywała się na wszystkich przystankach - na odcinkach objętych połączeniami aglomeracyjnymi (np. Szybkiej Kolei Regionalnej Tychy - Sosnowiec).

Konstruktor rozkładu Kolei Śląskich Stanisław Biega akcentował, że rozkład powstawał tak, by przyciągać do kolei potencjalnych pasażerów zniechęconych dotychczasową prędkością jazdy, częstotliwością kursowania i brakiem informacji. "Pasażerowie dostaną ofertę, która może stanowić alternatywę dla komunikacji indywidualnej. Rozkład jazdy był tak robiony, by różne grupy pasażerów o różnych potrzebach mogły z oferty kolei korzystać. () Właściwie na wszystkich istniejących liniach zwiększamy ofertę" - przekonywał Biega.

Zwiększona zostanie pojemność składów na głównej linii Częstochowa - Gliwice, a na połączenia z Katowic do Bielska-Białej i Rybnika wyjedzie największa liczba pociągów w historii - odpowiednio 24 pary i 18 par. Poza niedostępnymi dotąd połączeniami bezpośrednimi (np. Racibórz - Częstochowa) pasażerów ma przyciągać m.in. oferta na słabo obłożonych do tej pory trasach, np. modernizowanej obecnie linii Częstochowa - Lubliniec (na razie co 2 godz. za 7 zł).

Ceny w pociągach Kolei Śląskich mają być niższe niż w PR, np. bilet na trasę Katowice - Bielsko-Biała ma kosztować 12 zł zamiast 13,50 zł. Wprowadzone będą m.in. bilety strefowe, a także sieciowe, np. jednodniowe na cały region za 26 zł, oraz miesięczne. Bilety mają być tanie tam, gdzie pociągi - ze względu na stan infrastruktury - jadą wolno (np. Katowice - Oświęcim 5 zł, zamiast obecnych 9 zł). Przewidziany głównie dla firm kwartalny bilet sieciowy imienny ma kosztować 880 zł, a roczny bilet sieciowy na okaziciela - 5 tys. zł.

System sprzedaży biletów obejmie 14 już istniejących kas i 14 kolejnych, a także co najmniej 27, a docelowo 40-45 punktów ajencyjnych z uproszczoną ofertą. Prócz tego działa już sprzedaż internetowa i mobilna - poprzez prawie 400 terminali obsługiwanych przez obsługę pociągów.(PAP)

mtb/ je/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)