Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

NSA: kto wynajmuje drogą kancelarię, nie ma preferencji podatkowej

0
Podziel się:

Jeżeli kancelaria prawna, która pomaga wierzycielowi, żąda więcej, niż wart
jest sam dług, to wierzyciel nie zaliczy długu do kosztów podatkowych - wynika z piątkowego wyroku
Naczelnego Sądu Administracyjnego. Wyrok dotyczy m.in. banków.

Jeżeli kancelaria prawna, która pomaga wierzycielowi, żąda więcej, niż wart jest sam dług, to wierzyciel nie zaliczy długu do kosztów podatkowych - wynika z piątkowego wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego. Wyrok dotyczy m.in. banków.

NSA orzekł, że jeżeli wynagrodzenie kancelarii jest wyższe niż dług, to nie jest ono kosztem procesowym ani egzekucyjnym. Ustalenie tego, co jest kosztem procesowym i egzekucyjnym, ma istotne znaczenie przy zaliczaniu nieściągalnego długu do kosztów podatkowych.

Bank Handlowy w Warszawie wynajął kancelarię prawną, by pomogła mu ściągać długi, równocześnie chciał zaliczyć jej wynagrodzenie do kosztów procesowych i egzekucyjnych, a ponieważ miał zapłacić kancelarii więcej niż był wart sam dług, to wartość nieściągalnego długu chciał zaliczyć do kosztów podatkowych.

Izba Skarbowa w Warszawie mu na to nie pozwoliła. W sierpniu 2011 r. wydała interpretację, z której wynikało, że koszty procesowe i egzekucyjne to tylko opłaty sądowe i zwrot wydatków przez sąd, ponadto koszty zastępstwa procesowego i wydatki na komornika. Izba wyjaśniła, że obsługę prawną windykacji długu również można zaliczyć do takich kosztów, ale tylko w zakresie niezbędnym do ściągnięcia długu. To - zdaniem izby - oznacza, że bank może zaliczyć do kosztów procesowych i egzekucyjnych tylko minimalne wynagrodzenie prawnika - takie ustala minister sprawiedliwości w rozporządzeniu dotyczącym pomocy prawnej z urzędu, jest ona opłacana przez Skarb Państwa (tzw. "urzędówka").

Podobnego zdania był Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie, w piątek skargę banku oddalił także Naczelny Sąd Administracyjny (sygn. II FSK 239/12).

Sędzia Marek Olejnik w uzasadnieniu wyroku wyjaśnił, że przepisy podatkowe muszą być jednakowe dla wszystkich. Gdyby - jak powiedział - do kosztów procesowych i egzekucyjnych można było zaliczyć dowolną wysokość wynagrodzenia kancelarii, to klienci korzystający z usług tańszych kancelarii, byliby pokrzywdzeni. Mieliby niższe koszty procesowe i egzekucyjne, a przez to nie mogliby zaliczyć nieściągniętego długu do kosztów podatkowych.

Jak poinformowała PAP rzecznik prasowy banku Dorota Szostek-Rustecka, w pierwszej połowie 2013 r. bank wydał na koszty windykacji 9 mln 958 tys. zł. (PAP)

ede/ kjed/ amac/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)