Barack Obama podtrzymuje na razie projekt budowy tarczy antyrakietowej - wybija w niedzielę agencja AFP w depeszy z Pragi, cytując fragment przemówienia amerykańskiego prezydenta wygłoszony w czeskiej stolicy.
Mówiąc o Iranie i jego programie jądrowym Obama zauważył: "Czechy i Polska były na tyle odważne, że zaoferowały pomoc w obronie przed programem jądrowym Iranu". Odwołał się w ten sposób do projektu budowy elementów tarczy antyrakietowej w tych krajach.
Obama podkreślił, że aktywność Iranu w zakresie broni jądrowej oznacza realne zagrożenie nie tylko dla USA, ale też dla ich sojuszników oraz sąsiadów Iranu.
Podkreślił: "Jeśli Iran będzie podążał ścieżką rozwoju swego programu jądrowego, musimy mieć program, który będzie na to odpowiadał i wtedy zagrożenie dla Europy zostanie zminimalizowane".
Zaznaczył, że Stany Zjednoczone chcą wprowadzić system obrony przeciwrakietowej, który "będzie jednocześnie skuteczny i niedrogi".
Zgodnie z planami administracji poprzedniego USA George'a W. Busha, w Czechach miał powstać radar, zaś w Polsce - wyrzutnie 10 antyrakiet, w celu obrony przed atakami takich krajów jak Iran.
Planom budowy tarczy w Europie Środkowej sprzeciwia się Rosja, argumentując, że byłoby to zagrożenie dla jej bezpieczeństwa.(PAP)
awl/ ro/