# dochodzą: data wizyty Clinton w Birmie i wypowiedzi przedstawiciela administracji USA ws. Chin #
18.11. Bali (PAP/AP, Reuters) - Prezydent USA Barack Obama rozmawiał w czwartek z przywódczynią birmańskiej opozycji Aung San Suu Kyi, a w piątek ogłosił, że w grudniu do Birmy uda się sekretarz stanu Hillary Clinton. Będzie to pierwsza od 50 lat oficjalna wizyta urzędnika USA tego szczebla.
"Chcemy wykorzystać tę być może historyczną możliwość osiągnięcia postępu i podkreślić, że jeśli Birma będzie dalej podążać drogą reform demokratycznych, może wypracować nowy poziom partnerstwa z USA" - powiedział w piątek Obama, który bierze udział w szczycie Stowarzyszenia Narodów Azji Południowo-Wschodniej (ASEAN) na Bali w Indonezji.
"Po latach ciemności zobaczyliśmy iskrę postępu w ciągu kilku ostatnich tygodni" - oświadczył prezydent. Ostrzegł, że jeśli władze Birmy nie uczynią kroku w kierunku demokratyzacji i przestrzegania praw człowieka, krajowi "w dalszym ciągu grozić będą sankcje i izolacja" międzynarodowa.
Przedstawiciele administracji USA sprecyzowali, że podróż Clinton do Birmy planowana jest na 1 grudnia.
Decyzja Waszyngtonu, by uczynić gest w kierunku Birmy nie może być postrzegana jako próba zdominowania czy "okrążenia" Chin i powinna być przez Pekin przyjęta z zadowoleniem - zapewnili w piątek przedstawiciele USA. Anonimowy przedstawiciel Waszyngtonu zaznaczył, że w interesie samych Chin jest Birma zarówno stabilniejsza, jak i lepiej zintegrowana ze społecznością międzynarodową. "Chodzi o Birmę, nie o Chiny" - podkreślił, dodając, że USA będą się w tej sprawie konsultowały z Chinami.
Według amerykańskiej administracji tematem telefonicznej rozmowy Obamy i Suu Kyi - pierwszej w historii - był zanotowany w Birmie postęp od zwolnienia Suu Kyi z aresztu domowego w ubiegłym roku. "Dla prezydenta było ważne, że (Suu Kyi) z uznaniem przyjęła głębsze zaangażowanie Stanów Zjednoczonych" - powiedział przedstawiciel administracji Obamy.
Obama w dalszym ciągu ma jednak poważne zastrzeżenia do przestrzegania praw człowieka w Birmie, traktowania mniejszości etnicznych i utrzymywania izolacji kraju. W czasie grudniowej misji Clinton ma zweryfikować, co Stany Zjednoczone mogą uczynić, aby wesprzeć realizację reform politycznych i proces pojednania narodowego, a także wpłynąć na poprawę przestrzegania praw obywatelskich - twierdzą przedstawiciele administracji.
W czwartek przywódcy na szczycie ASEAN zgodzili się, by Birma objęła rotacyjne przewodnictwo krajów Azji Południowo-Wschodniej w 2014 roku.
W marcu bieżącego roku rządząca od lat junta przekazała formalnie władzę popieranej przez nią administracji cywilnej. Prezydent Thein Sein, były wojskowy, rozpoczął dialog z demokratyczną opozycją i zapowiedział dalsze reformy.
Podpisana na początku listopada przez Thein Seina znowelizowana ustawa o partiach politycznych umożliwia Suu Kyi, laureatce Pokojowej Nagrody Nobla w 1991 roku, powrót do polityki. W piątek delegaci partii Suu Kyi, Narodowej Ligi na rzecz Demokracji (NLD), opowiedzieli się za rejestracją w wyborach uzupełniających do parlamentu, które odbędą się w przyszłym roku.
NLD zbojkotowała wybory parlamentarne w listopadzie ubiegłego roku. W tydzień po wyborach uchylono areszt domowy dla opozycjonistki, która w sumie spędziła w nim ponad 15 z ostatnich 22 lat. (PAP)
ksaj/ ro/
10221815 10221406 10221431 arch.