Obrona Ratko Mladicia, byłego przywódcy Serbów bośniackich, ma czas do końca sierpnia na ustosunkowanie się do rozdzielenia aktu oskarżenia na dwie części i przeprowadzenia dwóch procesów - powiedział w czwartek sędzia haskiego trybunału Alfons Orie.
"Obrona powinna odpowiedzieć na żądanie prokuratorów w sprawie podziału aktu oskarżenia do 31 sierpnia" - oznajmił sędzia podczas wstępnego przesłuchania Mladicia w międzynarodowym trybunale ds. zbrodni w b. Jugosławii.
W trakcie przesłuchania otwartego dla publiczności Mladić, sądzony w Hadze za zbrodnie wojenne i ludobójstwo, nie wypowiedział ani słowa, oddając głos swojemu obrońcy Branko Lukiciowi. Wystąpił jedynie podczas zamkniętej części przesłuchania na temat stanu jego zdrowia.
Sędzia Orie wyznaczył następne wstępne przesłuchanie na 6 października.
Z wnioskiem o podział aktu oskarżenia Mladicia na dwie części i przeprowadzenie dwóch procesów wystąpił do sędziów trybunału prokurator Serge Brammertz 17 sierpnia.
Prokuratura chce, aby Mladić najpierw odpowiedział za masakrę Muzułmanów w Srebrenicy, a dopiero potem, w osobnym procesie, za inne zarzucane mu zbrodnie. Jest to podyktowane obawami, że stan zdrowia Mladicia może uniemożliwić mu udział w długim procesie, obejmującym wszystkie oskarżenia.
69-letni Mladić jest oskarżony o ludobójstwo w związku z wymordowaniem przez siły Serbów bośniackich ponad 8 tysięcy muzułmańskich mężczyzn i chłopców w Srebrenicy w 1995 roku. Postawiono mu również zarzuty dotyczące zbrodni wojennych i zbrodni przeciwko ludzkości w czasie wojny bośniackiej z lat 1992-1995.
Podczas pierwszego wstępnego przesłuchania 3 czerwca Mladić odmówił odpowiedzi na pytanie sędziego trybunału w sprawie przyznania się do winy. Podobnie postąpił 4 lipca.
Mladicia, który ukrywał się przez 16 lat, zatrzymano w Serbii w maju bieżącego roku. Według jego adwokata w ostatnich latach doznał on udaru i cierpi na niedowład ręki. (PAP)
jo/ mc/
9651402 9651207