Obecny przewodniczący Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE), prezydent Szwajcarii Didier Burkhalter, poinformował w poniedziałek w Genewie, że chce wysłać na Ukrainę misję w celu zbadania incydentów, do jakich dochodzi w tym kraju.
Burkhalter powiedział też, że OBWE próbuje zwołać międzynarodową grupę kontaktową w sprawie Ukrainy, która wspierałaby ten kraj podczas okresu przejściowego i koordynowałaby międzynarodową pomoc. Zaapelował do wszystkich graczy, by pomogli zażegnać kryzys na Ukrainie.
Propozycję powołania międzynarodowej grupy kontaktowej pod kierownictwem OBWE w celu podjęcia rosyjsko-ukraińskiego dialogu politycznego wysunęły w niedzielę Niemcy. Według Berlina prezydent Rosji Władimir Putin zgodził się na tę inicjatywę.
"W związku z sytuacją w kwestii praw człowieka na Ukrainie zachęcam ukraiński rząd do zaproszenia Biura Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka (ODIHR), by oddelegowało tam misję" - oświadczył Burkhalter na otwarciu corocznej sesji Rady Praw Człowieka ONZ.
Obecny przewodniczący OBWE dodał, że zadaniem misji byłoby "przede wszystkim ustalenie faktów i okoliczności dotyczących incydentów, do jakich doszło na Ukrainie". Miałaby też ocenić "sytuację w kwestii praw człowieka" w tym kraju.
Także Stany Zjednoczone zażądały w poniedziałek natychmiastowego wysłania na Ukrainę obserwatorów OBWE.
Mieliby oni "zapewniać ochronę praw mniejszości" i "nadzorować poszanowanie integralności terytorialnej" Ukrainy - tłumaczył na nadzwyczajnym spotkaniu OBWE w Wiedniu amerykański ambasador przy OBWE Daniel Baer.
Wymienił co najmniej sześć traktatów i międzynarodowych porozumień, które zdaniem Waszyngtonu Rosja złamała "podczas swoich działań na Ukrainie i przeciwko Ukrainie".(PAP)
jhp/ kar/
15894715 15894606 15894871 15895111