Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ogłoszono kolejny konkurs na pamiątkę regionalną z Mazur

0
Podziel się:

Lokalna Grupa Działania "Mazurskie Morze" ogłosiła ogólnopolski konkurs na
pamiątkę regionalną z Mazur. Poszukiwanie pomysłu na taką pamiątkę trwa w regionie od kilku lat, a
ogłaszane wcześniej m.in. przez urząd marszałkowski konkursy kończyły się niepowodzeniem.

Lokalna Grupa Działania "Mazurskie Morze" ogłosiła ogólnopolski konkurs na pamiątkę regionalną z Mazur. Poszukiwanie pomysłu na taką pamiątkę trwa w regionie od kilku lat, a ogłaszane wcześniej m.in. przez urząd marszałkowski konkursy kończyły się niepowodzeniem.

"Teraz turyści wyjeżdżają z Mazur najchętniej z wędzonym węgorzem. Ale pamiątki jako takiej, jako jakiegoś przedmiotu, nie ma" - powiedziała PAP kierownik jednego z programów w Lokalnej Grupie Działania "Mazurskie Morze" Grażyna Leszczyńska.

"Pamiątka powinna być inspirowana szeroko pojętym motywem tradycji rybackich w kulturze regionu" - napisali organizatorzy konkursu, którzy na propozycje regionalnej pamiątki czekają do końca maja. Autor zwycięskiej pracy otrzyma 1,5 tys. zł.

Od kilku lat konkurs na pamiątkę regionalną, której forma nawiązywałaby do krajobrazu, czy kultury regionu, ogłaszał m.in. Urząd Marszałkowski w Olsztynie. Autorzy z regionu i Polski nadsyłali na ten konkurs m.in. różne rodzaje miniaturowych łódek, wzory toreb ekologicznych z motywami jezior i lasów, stworki z szyszek, a nawet drewnianą biżuterię, czy malowane ręcznie kafle inspirowane mazurską sztuką ludową. Z tych propozycji nie udało się jednak wybrać przedmiotu, który zostałby przez lokalną społeczność i turystów uznany za pamiątkę regionalną.

"Pamiątkę taką trzeba by masowo produkować, w grę wchodziło ustalenie praw autorskich. Poza tym koszt wyprodukowania takiej pamiątki znacznie by przewyższał koszt +chińszczyzny+, która opanowała sklepy z pamiątkami" - przyznał w rozmowie z PAP Waldemar Majcher, który jest pełnomocnikiem marszałka woj. warmińsko-mazurskiego ds. dziedzictwa niematerialnego i jednocześnie twórcą ludowym.

Potrzebę stworzenia pamiątki regionalnej dostrzega Krzysztof Worobiec, który na Mazurach prowadzi restaurację i muzeum. "My sprzedajemy pamiątki robione przez lokalnych twórców, a także domowe jedzenie, np. dżemy czy sery. Goście z Polski i świata nie gardzą także rękodziełem, np. malowanymi deseczkami, za które często płacą ponad 100 zł" - przyznał w rozmowie z PAP.

Lokalna Grupa Działania "Mazurskie Morze" działa na terenie sześciu gmin powiatu piskiego (Biała Piska, Orzysz, Pisz, Ruciane-Nida) i powiatu mrągowskiego (Mikołajki, Piecki). Do jej zadań należy m.in. promocja tej części Mazur oraz działania na rzecz poprawy gospodarki rybackiej. (PAP)

jwo/ je/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)