Zmniejszenie liczby spożywanych kalorii opóźnia procesy starzenia i zmniejsza ryzyko chorób. Są to wyniki badań przeprowadzonych na małpach, o których informuje pismo "Science". Na razie nie wiadomo, czy podobne rezultaty można osiągnąć w przypadku ludzi.
Udowodniono już, że ograniczenie kalorii sprzyja dłuższemu życiu gryzoni i obleńców. Po 20 latach obserwacji amerykańscy naukowcy zauważyli, że podobnie dzieje się u małp.
Ich badania wykazały, że w przypadku rezusów, małp wąskonosych z rodziny makakowatych, które zjadały dowolną ilość pożywienia, ryzyko zgonu było trzykrotnie większe niż w przypadku małp, których dieta była znacznie uboższa w kalorie.
W obserwacjach, które rozpoczęły się w 1989 roku uczestniczyło 76 makaków. By sprawdzić, jaki wpływ ma dieta na długość życia i ryzyko chorób, połowie małp naukowcy zmniejszyli liczbę kalorii w pożywieniu o 30 proc., dostarczając im jednocześnie niezbędną ilość witamin i składników odżywczych.
Takie badania wymagają jednak dużej cierpliwości. Myszy i szczury żyją zaledwie kilka lat, podczas gdy rezusy - średnio 27 lat, choć mogą dożyć nawet 40.
W tym roku naukowcy postanowili podsumować swoje dotychczasowe obserwacje. Okazało się, że 63 proc. zwierząt, którym ograniczono kalorie było wciąż żywych, w porównaniu z zaledwie 45 proc. ich "żarłocznych" rówieśników, którzy trzy razy częściej umierali z powodu nowotworów i chorób serca. Mniej kaloryczna dieta przyczyniła się również do redukcji objawów starzenia i związanych z nim schorzeń, takich jak zanik mięśni czy atrofia mózgu.
Choć naukowcy nie zbadali jeszcze dokładnie różnic w zakresie funkcji poznawczych w obu grupach, wiadomo już, że rejony mózgu odpowiedzialne za pamięć i zdolności motoryczne są lepiej zachowane w grupie zwierząt przyjmujących mniej kalorii.
Co więcej, ograniczenie kalorii przełożyło się również na brak problemów z cukrzycą i regulacją poziomu glukozy, które były częste w grupie kontrolnej.
Jak twierdzą naukowcy, przyczyny tak korzystnego wpływu niskokalorycznej diety nie są jeszcze dokładnie zbadane. Najprawdopodobniej mniejsza konsumpcja jest związana z wolniejszym metabolizmem, przez co wydziela się mniej ubocznych produktów przemiany materii, w tym także wolnych rodników.
Eksperci zaznaczają jednak, że zbyt wcześnie na formułowanie wniosku, jakoby tak drastyczne ograniczenie spożycia kalorii miało wydłużyć także życie ludzi.(PAP)
koc/ agt/ mow/