Zdaniem szefa klubu SLD Wojciecha Olejniczaka, uznanie przez prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa niepodległości Osetii Płd. i Abchazji to błąd, który tylko zaostrzy konflikt w Gruzji.
Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew ogłosił we wtorek, że podpisał dekrety o uznaniu niepodległości Osetii Płd. i Abchazji. Miedwiediew oskarżył władze Gruzji o próbę - jak to ujął - unicestwienia narodu Osetii Płd. Taki sam los - według niego - czekał też Abchazję.
"To nie jest dobra decyzja i na pewno zaostrzy i tak już tam bardzo mocny konflikt" - powiedział Olejniczak we wtorek dziennikarzom w Sejmie.
Przypomniał, że błędnym precedensem kilka miesięcy temu było uznanie przez wiele krajów niepodległości Kosowa. "Na pewno świat popełnił wówczas wiele błędów. Można było wybrać inną drogę dla Kosowa i całego tamtego regionu, na przykład integrację z Unią Europejską" - podkreślił szef klubu Lewicy.
Przypomniał, że wówczas Rosja ostrzegała, "że to może się źle skończyć". "Dzisiaj jednak to Rosja popełniła błąd, który wówczas popełnił zachód. Role się odwróciły" - stwierdził Olejniczak.(PAP)
mkr/ la/ woj/