Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Olsztyn: Dom handlowy "Dukat" już po gruntownym remoncie

0
Podziel się:

Z blisko półrocznym opóźnieniem we wtorek w centrum Olsztyna otworzono dom
handlowy "Dukat". Modernizacja obiektu wzbudzała szereg kontrowersji wśród m.in. architektów.

*Z blisko półrocznym opóźnieniem we wtorek w centrum Olsztyna otworzono dom handlowy "Dukat". Modernizacja obiektu wzbudzała szereg kontrowersji wśród m.in. architektów. *

Obiekt był modernizowany od 2009 roku, koszt gruntownego remontu wyniósł kilkanaście milionów złotych.

"Właściwie ze starego domu handlowego, który stał w tym miejscu, został tylko szkielet, a i ten wymagał wzmocnienia. Wyburzyliśmy stropy, wymieniliśmy wszystkie instalacje. Gdybyśmy mogli zburzyć obiekt i wybudować go na nowo byłoby taniej, ale nie mieliśmy na to pozwoleń, więc musieliśmy adaptować stary budynek do naszych potrzeb. Właściwie ze starego budynku zachowaliśmy tylko dobrze znaną w Olsztynie nazwę" - powiedział PAP dyrektor ds. inwestycji deweloperskich TFI "Arka" Konrad Matysiak. TFI "Arka" jest właścicielem obiektu.

Olsztyński "Dukat" stoi w bezpośrednim sąsiedztwie ratusza, w samym centrum miasta. Działający od lat 60. dom handlowy cieszył się dużą popularnością - zaprojektowali go znani architekci Jerzy Sołtan i Zbigniew Ihnatowicz, a sam budynek trafił do studenckich podręczników architektury.

Gdy "Arka" zaczęła wyburzać ściany budynku i je szklić, dobudowywała taras widokowy na ostatnim piętrze, miłośnicy zabytków oraz architekci podnosili larum w lokalnych mediach, co nie odniosło skutku.

Na znaczeniu "Dukat" zaczął tracić, gdy w jego bezpośrednim sąsiedztwie zbudowano galerię handlową. Z pamiętającego czasy PRL-u domu handlowego zaczęli wyprowadzać się kolejni najemcy, wiele stoisk opuszczono. Obiekt wymagał remontu i modernizacji - nie był m.in. dostosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych, nie miał też wind.

W 2009 roku podupadający budynek kupiło TFI "Arka". Jeszcze w tym samym roku przystąpiono do remontu, ale po kilku miesiącach właściciel sąsiedniej działki zakwestionował sposób podłączenia do domu handlowego kanalizacji - miała ona przebiegać przez jego posesję. Właściciel "Dukata " stracił przez to pozwolenia budowlane, które na nowo uzyskał dopiero po przeprojektowaniu instalacji - stąd opóźnienie w realizacji inwestycji.

Jak powiedział PAP Matysiak, mimo wysokich nakładów związanych z modernizacją obiektu (odmówił podania konkretnej kwoty, powiedział jedynie, że nakłady wyniosły kilkanaście milionów złotych) właściciel już uważa inwestycję za "niezwykle udaną". "Wiemy, że obiekt jest znacznie więcej wart" - podkreślił Matysiak. Dodał, że w budynku są zarówno stanowiska handlowe, które wynajęły znane marki, jak i pomieszczenia biurowe, a na ostatnim piętrze znajduje się restauracja z tarasem widokowym. Restauracja i pomieszczenia biurowe nie znalazły jeszcze najemców.

Matysiak w rozmowie z PAP przyznał, że ponieważ TFI "Arka" jest też właścicielem sąsiedniej galerii handlowej, oba obiekty "będą się uzupełniać a nie ze sobą konkurować", przyznał też, że ceny najmu są w nich podobne. Nie wykluczył, że w przyszłości jest możliwe połączenie obu budynków - na razie rozdziela je miejska działka, na której ma być zbudowane podziemne przejście przez główną ulicę Olsztyna. "Może przy okazji tej inwestycji połączymy oba budynki" - przyznał Matysiak.

"Dukat" i sąsiednia "Alfa" to jedyne galerie handlowe w Olsztynie. Projektowana jest budowa kilku kolejnych, ale na razie nie wydano pozwoleń budowlanych na prowadzenie tego typu inwestycji. (PAP)

jwo/ amac/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)