Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Olsztyn: Komendant wojewódzki straży pożarnej odwołany ze stanowiska

0
Podziel się:

Minister spraw wewnętrznych odwołał st. bryg. Jana Słupskiego ze stanowiska
komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Olsztynie - podało we wtorek MSW. Ma to
związek z wykryciem alkoholu i papierosów z przemytu w aucie służbowym, którym jechał komendant.

Minister spraw wewnętrznych odwołał st. bryg. Jana Słupskiego ze stanowiska komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Olsztynie - podało we wtorek MSW. Ma to związek z wykryciem alkoholu i papierosów z przemytu w aucie służbowym, którym jechał komendant.

Jak podało w komunikacie MSW, z wnioskiem o odwołanie zwrócił się do ministra spraw wewnętrznych Bartłomieja Sienkiewicza komendant główny PSP Wiesław Leśniakiewicz. Uzasadnił to wcześniejszym cofnięciem przez wojewodę warmińsko-mazurskiego rekomendacji dla st. bryg. Jana Słupskiego. Jak przypomniało MSW, zgodnie z ustawą o Państwowej Straży Pożarnej komendant wojewódzki jest powoływany przez szefa MSW na wniosek komendanta głównego PSP, po uzyskaniu zgody wojewody.

Szef MSW odwołał komendanta Państwowej Straży Pożarnej w Olsztynie z dniem 2 października. Odwołanie ma związek z wydarzeniem z 15 sierpnia, gdy celnicy z polsko-rosyjskiego przejścia granicznego w Bezledach znaleźli przemycane z Rosji papierosy i alkohol w aucie służbowym straży pożarnej, którym jechali komendant i dwaj strażacy; celnicy wykryli 200 paczek papierosów i 12 litrów wódki. Komendant i strażacy wracali ze spotkania służbowego w obwodzie kaliningradzkim. Do przemytu przyznali się kierowca i drugi funkcjonariusz straży pożarnej, natomiast komendant twierdził, że o przemycie nie wiedział.

Jak przekazała PAP rzeczniczka wojewody warmińsko-mazurskiego Edyta Wrotek, "na podstawie informacji Izby Celnej oraz zebranej dokumentacji filmowej i fotograficznej wojewoda ma przekonanie, że pan komendant złamał nie tylko prawo - uczestnicząc w przewozie samochodem służbowym przez granicę niedozwolonych ilości papierosów i alkoholu, ale przede wszystkim nadużył zaufania publicznego, przedstawiając nieprawdziwe wyjaśnienia w tej sprawie".

"Można popełnić błąd, ale trzeba się umieć do niego przyznać i przeprosić. Nie można natomiast mówić nieprawdy, a winę przerzucać całkowicie na podwładnych. Dlatego w sytuacji, w której pan komendant wprowadza w błąd media, a za ich pośrednictwem opinię publiczną, jak również swoich przełożonych i zwierzchników, nie mogę pozostać obojętnym" - ocenił wojewoda, cofając rekomendację dla Słupskiego.

Rzecznik warmińsko-mazurskiej państwowej straży pożarnej Krzysztof Pardo przekazał wówczas PAP, że komendant Jan Słupski nie będzie komentował decyzji wojewody. Według Pardy, kierowca samochodu strażackiego, w którym wykryto przemyt, został przeniesiony na inne stanowisko i ma wstrzymaną przez rok możliwość awansu. Natomiast drugi ze strażaków nie poniósł konsekwencji służbowych.

Obaj strażacy zostali ukarani przez celników mandatami po 2,9 tys. zł każdy.(PAP)

mbo/ ali/ itm/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)