(dochodzi informacja o śmierci mężczyzn i prawidłowy wiek ofiar)
29.12.Olsztyn(PAP) - Dwaj mężczyźni z okolic Elbląga stracili w sobotę życie w jeziorze Kortowskim w Olsztynie. Załamał się pod nimi lód, gdy ratowali psa, który wpadł do wody. Zwierzęciu nic się nie stało.
Mężczyzn, 33-latka i jego o rok starszego znajomego, wydobył spod lodu płetwonurek straży pożarnej, wezwanej na ratunek przez świadków zdarzenia.
"Po wydostaniu spod lodu mężczyźni nie dawali oznak życia i natychmiast zostali przetransportowani do szpitalnego oddziału ratunkowego" - powiedziała PAP rzeczniczka Komendy Wojewódzkiej Straży Pożarnej w Olsztynie Małgorzata Szmidt-Jeżewska.
Izabela Niedźwiedzka z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie przekazała PAP, że w szpitalu mężczyzn nie udało się uratować.
Według Szmidt-Jeżewskiej, mężczyźni spacerowali z psem w pobliżu przystani żeglarskiej znajdującej się nad jeziorem Kortowskim i weszli na lód chcąc pomóc psu, który wpadł do wody. W odległości ok. 30 metrów od brzegu lód załamał się pod nimi.
Rzeczniczka straży pożarnej przestrzegła przed wchodzeniem na zamarznięte tafle jezior. Jak podkreśliła, w wielu miejscach lód jest bardzo kruchy i łatwo załamuje się pod niewielkim nawet ciężarem. (PAP)
sos/ pz/