Sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun na spotkaniu światowych przywódców, poświęconym zmianom klimatycznym, zaapelował o współdziałanie w obronie Ziemi przed globalnym ociepleniem.
W przemówieniu otwierającym obrady Ban ostrzegł, że jeśli wielkość emisji gazów cieplarnianych nadal będzie rosła, społeczność międzynarodowa ma mniej niż 10 lat, aby uniknąć najgorszego scenariusza.
"Najgorsze scenariusze stają się coraz bardziej prawdopodobne. Musimy powstrzymać światowy wzrost emisji" - przekonywał około 100 przywódców zebranych w siedzibie ONZ w Nowym Jorku.
Zdaniem szefa ONZ potrzeba, aby przywódcy krajów rozwiniętych działali jako pierwsi w kierunku powstrzymania globalnego ocieplenia.
"Dziś wzywam przywódców krajów uprzemysłowionych zebranych w tej sali, by działali jako pierwsi. Jeśli to zrobicie, inni wprowadzą swoje własne śmiałe środki - powiedział Ban. - Wzywam też przywódców krajów rozwijających się, by przyspieszyli swoje wysiłki. Wszystkie kraje muszą zrobić więcej".
Wtorkowy szczyt ma na celu przyspieszenie procesu opracowywania nowego traktatu klimatycznego, który zastąpi protokół z Kioto, wygasający w 2012 roku. Jego przyjęcie miałoby nastąpić podczas konferencji w Kopenhadze w grudniu.
"Zmiany klimatyczne są zagadnieniem geopolitycznym i gospodarczym dominującym w XXI wieku, które zaburza światową równowagę rozwoju, pokoju i dobrobytu" - ocenił Ban.
"Powodzenie porozumienia w Kopenhadze będzie oznaczało większy dobrobyt, bezpieczeństwo i sprawiedliwość" - przekonywał. Zdaniem sekretarza generalnego ONZ ewentualna porażka na konferencji w Kopenhadze będzie "moralnie niewybaczalna". (PAP)
keb/ kar/
4795878
