Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

ONZ potępia siły prezydenta Syrii, chwali opozycję, ale niezbyt pewnie

0
Podziel się:

Zgromadzenie Ogólne NZ - w niewiążącej rezolucji - potępiło w
środę siły zbrojne prezydenta Syrii Baszara el-Asada i pochwaliło opozycję, lecz poparcie dla
dokumentu przygotowanego przez kraje Zatoki Perskiej było mniejsze niż przed rokiem.

Zgromadzenie Ogólne NZ - w niewiążącej rezolucji - potępiło w środę siły zbrojne prezydenta Syrii Baszara el-Asada i pochwaliło opozycję, lecz poparcie dla dokumentu przygotowanego przez kraje Zatoki Perskiej było mniejsze niż przed rokiem.

Świadczy to, jak pisze Reuters, o rosnącym zaniepokojeniu z powodu syryjskich rebeliantów, którzy nastręczają problemów.

Mimo że przyjęty dokument nie ma mocy prawnej, rezolucje Zgromadzenia Ogólnego mają ważną wymowę moralną i ciężar polityczny. Za rezolucją tym razem opowiedziało się 107 państw, 12 było przeciw, a 59 wstrzymało się od głosu. Przed rokiem podobny dokument, potępiający rząd w Damaszku, poparły 133 państwa, 12 było przeciw, a 31 wstrzymało się od głosu.

Rosja - sojusznik Asada - zdecydowanie sprzeciwiała się rezolucji przygotowanej przez Katar, oskarżany przez rząd Asada o zbrojenie rebeliantów walczących o odsunięcie prezydenta od władzy. Niemniej tym razem Moskwa nie mogła wykorzystać weta, którego nie ma w Zgromadzeniu Ogólnym, a które - wraz z Chinami - trzykrotnie zgłosiła w Radzie Bezpieczeństwa ONZ, by zapobiec przyjęciu wiążącej rezolucji potępiającej Asada.

Dyplomaci mówią, że rosyjska delegacja przed środowym głosowaniem skierowała pisma do wszystkich członków ONZ, apelując, by głosowali przeciwko rezolucji. Zdaniem Moskwy szkodzi ona wysiłkom podjętym przez USA i Rosję w celu zorganizowania konferencji pokojowej w sprawie Syrii, gdzie mogliby się spotkać przedstawiciele władz i rebeliantów. Spotkanie to, jak sądzi sekretarz stanu USA John Kerry, mogłoby się odbyć na początku czerwca.

Część ONZ-owskich dyplomatów sceptycznie ocenia szanse powodzenia tej amerykańsko-rosyjskiej inicjatywy, zważywszy że stanowiska Moskwy i Waszyngtonu w kwestii wojny domowej w Syrii różnią się zasadniczo.(PAP)

mmp/ mc/

13809859 13810115 13810093

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)