Towarzystwo Społeczno-Kulturalne Niemców (TSKN) na Śląsku Opolskim nie wystawi swojego kandydata w wyborach do Parlamentu Europejskiego i nie poprze kandydatów żadnej innej partii - zadecydował w poniedziałek zarząd TSKN.
Szef Towarzystwa Norbert Rasch wyjaśnił, że kilka miesięcy temu Towarzystwo wysłało listy do kilku partii politycznych - PO, PSL i SLD - z pytaniem, czy widzą interesy społeczności mniejszości niemieckiej, które mogłyby reprezentować.
"Nie potrafiliśmy jednak nawiązać z nimi kontaktu. Odpisało tylko SLD, proponując spotkanie. Spotkaliśmy się, ale na tym się skończyło" - powiedział lider Towarzystwa. Dodał, że właśnie dlatego zarząd TSKN postanowił nie udzielać poparcia żadnej z opcji politycznych.
Rasch wyjaśnił też, że przedstawiciele mniejszości uznali, iż na wystawianie własnych kandydatów ich nie stać. Zwłaszcza, że - zdaniem lidera Towarzystwa - przy obecnej ordynacji nie ma szans by kandydat mniejszości zdobył mandat w wyborach do PE. "W tych wyborach jest miejsce tylko dla bardzo dużych, a to nie my. Jest też miejsce na promowanie niektórych działaczy do późniejszych wyborów np. parlamentarnych, ale na to trzeba mieć duże pieniądze" - stwierdził.
Rzecznik prasowy TSKN Joanna Mróz dodała, że brak kandydata i brak poparcia dla kandydatów innych partii nie oznacza jednak nawoływania do biernej postawy podczas wyborów. "Przeciwnie, będziemy zachęcać do głosowania w eurowyborach" - zapewniła Mróz.
W poprzednich wyborach do europarlamentu z listy PSL startował były poseł i lider mniejszości niemieckiej Henryk Kroll. Był na 3. miejscu listy ludowców z okręgu 12 (Opolskie i Dolnośląskie). Zagłosowało na niego 8 878 wyborców. (PAP)
kat/ mok/ ura/