Na prawie 4 lata więzienia skazał w poniedziałek Sąd Okręgowy w Opolu 34-latka z powiatu nyskiego, którego zatrzymano w Limie podczas próby przemytu kokainy wartej ponad milion złotych. Nie trafi jednak za kraty, bo taką karę odbył już w Peru.
Robert K., mieszkaniec wioski w powiecie nyskim, został oskarżony przez Prokuraturę Okręgową w Opolu o to, że próbował przemycić z Peru na teren Unii Europejskiej ponad 5 kg kokainy. Narkotyk był wart ponad milion złotych.
Mężczyzna został zatrzymany na lotnisku w Limie w lutym 2009 r. przez peruwiańską policję antynarkotykową. Narkotyki były zaszyte w dwóch plecakach, które - jak mówił mężczyzna - otrzymał od nieznanych sobie osób. Z plecakami miał lecieć do Chile i dalej do Europy. Po zatrzymaniu najpierw trafił do aresztu, a później został osądzony i skazany na siedem i pół roku więzienia. Za dobre sprawowanie warunkowo zwolniono go po 3 latach i 11 miesiącach.
Po powrocie do Polski opolska prokuratura wszczęła przeciw niemu postępowanie i postawiła go przed sądem. Proces rozpoczął się w poniedziałek i tego samego dnia zapadł wyrok. Sąd orzekł karę 3 lat i 11 miesięcy więzienia.
"Dokładnie o taką karę zawnioskowała prokuratura. Właśnie taki czas mężczyzna spędził w peruwiańskim więzieniu. Teraz nie będzie już musiał wracać do zakładu karnego" - powiedziała PAP Ewa Kosowska-Korniak z biura prasowego Sądu Okręgowego w Opolu.
Wyrok jest nieprawomocny. (PAP)
mtn/ pz/