Policja zatrzymała ośmiu mieszkańców Brzegu (opolskie), którzy sa podejrzewani o uczestnictwo w bójkach z Romami i próbę podpalenia kamienicy zamieszkałej przez Romów.
"Traktujemy te zdarzenia jako typowe wybryki chuligańskie. Nie ma podstaw do mówienia o przypadkach nienawiści na tle rasowym, czy etnicznym" - powiedział we wtorek PAP podinsp. Jarosław Dryszcz z biura prasowego opolskiej policji. Dodał, że do policji nie dotarły żadne sygnały o wcześniejszych przejawach upokarzania czy prześladowania Romów.
Według wstępnych ustaleń policji, seria bójek rozpoczęła się w Sylwestra, gdy kilku młodych ludzi napadło na idącą ulicą romską parę. Mężczyzna stanął wówczas w obronie swojej żony. Napastnicy uciekli, ale postanowili wziąć odwet.
"Przyszli z żądaniem wydania mężczyzny, który uczestniczył we wcześniejszym zajściu, lub pieniędzy za +spokój+. Od tej pory doszło do kilku bójek, a także próby podpalenia jednej z kamienic" - relacjonował Dryszcz.
W sobotę doszło do pobicia jednego z przedstawicieli społeczności romskiej na brzeskim Rynku. Zajście zarejestrowała kamera miejskiego monitoringu, co ułatwiło zatrzymanie sprawców. "Sprawcy zostali zatrzymani, jeden z nich został już decyzją sądu aresztowany" - powiedział policjant. (PAP)
jsz/ wkr/woj/