Ponad 220 wystawców, w tym 145 firm szkółkarskich i ogrodniczych, wzięło udział w weekend w targach ogrodniczych w Łosiowie (Opolskie). W niedzielę w ramach targów rozstrzygnięto też konkurs Kulinarne Dziedzictwo Opolszczyzny. Nagrodzono m.in. pasztet z gęsi.
Jak powiedziała PAP szefowa działu gospodarstwa domowego i agroturystyki Opolskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Łosiowie Renata Wojas, do zorganizowanego po raz czwarty konkursu Kulinarne Dziedzictwo Opolszczyzny zgłoszono 34 potrawy.
Jury, w skład którego weszli m.in. przedstawiciele ośrodka w Łosiowie, Agencji Rynku Rolnego, Opolskiego Związku Rolników i Organizacji Społecznych, Lokalnej Grupy Rybackiej Opolszczyzna i opolskiego oddziału Polskiej Izby Produktu Tradycyjnego i Lokalnego oceniało lokalne przysmaki w pięciu kategoriach: potraw przyrządzonych z produktów zwierzęcych, roślinnych, różnych, potraw z ryb oraz w kategorii napoje.
Komisja konkursowa najwyżej oceniła pasztet z gęsi Stowarzyszenia Odnowy Wsi z Szybowic, nalewkę z kwiatów czarnego bzu Dariusza Brysia z Faustianki, wigilijną zupę grzybową Ireny Gorek z Gospodarstwa Agroturystycznego Lewandówka ze Starych Kolni, karpia w śmietanie po przygorzelsku z Gospodarstwa Rybackiego w Przygorzelu oraz deser - paschę wielkanocną Janiny Hołówki z Lubicza.
Międzynarodowe Targi Ogrodnicze "Wiosna kwiatów" w Łosiowie odbyły się po raz czternasty. Połączone były ze Świętem Powiatu Brzeskiego, wzięli w nich udział też wystawcy z Niemiec i goście z Ukrainy.
Komisarz targów Tomasz Musielak podał PAP, że na ok. 5 ha powierzchni wystawienniczej swe produkty prezentowało ponad 220 wystawców, w tym 145 firm ogrodniczych i szkółkarskich. U wystawców można było kupić lub zamówić m.in. drzewa ozdobne czy owocowe, krzewy, byliny, rozsady kwiatów i warzyw, a nawet kaktusy i rośliny egzotyczne.
Andrzej Mrowiec z gospodarstwa ogrodniczo-rolnego w Ochabach k. Skoczowa (Śląskie) wystawił sukulenty i kaktusy, w tym np. różę pustyni czyli adenium. Zapewnił, że jest duże zainteresowanie tego typu roślinnością.
Prócz stoisk z kwiatami czy drzewami w Łosiowie były też kramy z produktami lokalnymi - serami, miodami, wędlinami czy nalewkami oraz rękodziełem. Musielak dodał, że wystawcy zjechali do Łosiowa nie tylko z Opolszczyzny i Śląska, ale i wielu innych stron - m.in. Szczecina, Gdańska, Łodzi czy Zakopanego. Powiedział, że z roku na rok targi się rozrastają. Z wyliczeń ośrodka w Łosiowie wynika, że w ub. roku odwiedziło je ok. 40 tys. osób. W tym roku frekwencja była jednak niższa z powodu padającego deszczu. (PAP)
kat/ pz/
