Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Opolskie: Sprawa fikcyjnych aborcji wróci do sądu

0
Podziel się:

Sąd Okręgowy w Opolu skierował we wtorek do ponownego rozpatrzenia sprawę
ginekologa, który wmawiał pacjentkom, że są w ciąży, a następnie dokonywał za opłatą fikcyjnych
aborcji. Sąd uwzględnił apelację obrońcy oskarżonego.

Sąd Okręgowy w Opolu skierował we wtorek do ponownego rozpatrzenia sprawę ginekologa, który wmawiał pacjentkom, że są w ciąży, a następnie dokonywał za opłatą fikcyjnych aborcji. Sąd uwzględnił apelację obrońcy oskarżonego.

Sąd drugiej instancji stwierdził uchybienia, jakich przy orzekaniu w sprawie ginekologa dopuścił się opolski sąd rejonowy i skierował sprawę do ponownego rozpatrzenia. W pierwszej instancji Dariusz P. został skazany na 3,5 roku więzienia.

Sąd stwierdził m.in., że biegła - lekarz ginekolog - powołana do sprawy nie była bezstronna. Tę kwestię w apelacji podnosił obrońca lekarza. "Ujawniły się okoliczności osłabiające zaufanie do bezstronności biegłej wydającej w sprawie opinię" - podkreśliła sędzia sprawozdawca, Jolanta Szajowska-Kulijewicz.

W ocenie sądu, w opinii biegłej znajdowały się kwestie, które świadczyły o jej nieobiektywności. "Wypowiadała się w sposób wskazujący na osobiste zaangażowanie i osobisty stosunek do zachowania i osoby oskarżonego" - zaznaczyła sędzia.

Sprawę braku obiektywności biegłej, jeszcze w trakcie przewodu sądowego podnosił obrońca oskarżonego. "W takiej sytuacji sąd pierwszej instancji miał obowiązek zastosować wyłączenie dotychczasowego biegłego i powołać nowego. To uchybienie było istotnie rzutujące na treść wyroku" - wyjaśniła Szajowska-Kulijewicz.

W ocenie sądu okręgowego surowy wyrok był spowodowany także potraktowaniem Dariusza P. jako osoby wcześniej karanej. W 2002 roku za nielegalną aborcję otrzymał wyrok roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata. Ten wyrok jednak uległ już zatarciu.

"Sąd rozlegle wskazywał, że istotną okolicznością rzutującą na surowość kary było to, że oskarżony był wcześniej karany. Tymczasem - co oczywiste - należało go traktować jako osobę niekaraną" - oceniła sędzia. (PAP)

jsz/ wkr/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)