Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Opolskie: W regionie nie ma zagrożenia powodzią, mogą być podtopienia

0
Podziel się:

W obecnej chwili na Opolszczyźnie nie ma zagrożenia wystąpienia z koryt rzek i
powodzi - zapewniło w poniedziałek Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego. Zagrożeniem są
ewentualnie podtopienia na terenach, gdzie będą mieć miejsce intensywne opady deszczu.

W obecnej chwili na Opolszczyźnie nie ma zagrożenia wystąpienia z koryt rzek i powodzi - zapewniło w poniedziałek Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego. Zagrożeniem są ewentualnie podtopienia na terenach, gdzie będą mieć miejsce intensywne opady deszczu.

Zastępca kierownika Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Opolu Szymon Wiener wyjaśnił, że ewentualne podtopienia mogą mieć miejsce dlatego, że wody z terenów bezodpływowych nie będą retencjonowane, tylko zatrzymywane na powierzchni. "Takie zagrożenie może dotyczyć praktycznie całego województwa, w zależności od tego, gdzie w danym momencie spadnie najwięcej wody" - zaznaczył Wiener.

Powiedział, że w ostatnich kilkunastu dniach najbardziej intensywne opady deszczu miały miejsce w zlewniach rzek po prawej stronie Odry - Małej Panwi, Bierawki i Stobrawy. Największe opady zanotowano 28 maja w powiecie oleskim, gdzie w ciągu doby spadło ponad 30 litrów wody ma metr kw. powierzchni. Na pozostałym obszarze opady wynosiły średnio ok. 10 litrów na metr kw. w ciągu doby.

Wiener poinformował, że w poprzednich dniach zgłaszano pojedyncze zalania piwnic. Zapewnił jednak, że nie były to przypadki spowodowane dużymi opadami, tylko raczej brakiem odpowiednich zabezpieczeń budynków - np. niezamkniętymi oknami.

Prognozy pogody, jakimi dysponuje Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Opolu na nadchodzące 48 godzin, wskazują, że na Opolszczyźnie mogą mieć miejsce przelotne opady deszczu i burze. "Przelotne opady nie będą raczej duże. Deszcz może jednak być bardziej uciążliwy w czasie burz" - zapowiedział Wiener.

Zapewnił również, że w poniedziałek w woj. opolskim nie zanotowano przekroczeń stanów alarmowych. W kilku miejscach natomiast przekroczone były stany ostrzegawcze - np. na rzece Bierawce, Małej Panwi w Ozimku, na Bogacicy w Domaradzu, na Złotym Potoku w Jarnołtówku czy Widawie w Namysłowie. "W niektórych z tych punktów w poprzednich dniach woda była wyżej, ale nie przekroczyła stanów alarmowych. Jednak dzięki temu że w niedzielę opadów nie było, poziom wód opadł. Ich stan więc na bieżąco się waha, zależnie od pogody" - zapewnił Wiener.

Dodał też, że sytuacja w Czechach nie jest groźna dla Opolszczyzny. W zlewni Odry po czeskiej stronie opady były bowiem niewielkie, porównywalne z tymi, które mają miejsce na Opolszczyźnie. "Najbardziej padało w części zachodniej i północnej Czech. Wody te trafiły do woj. dolnośląskiego, omijając opolskie" - powiedział. (PAP) kat/ itm/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)