Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Organizacje prorosyjskie rozwinęły czerwony sztandar we Lwowie

0
Podziel się:

#
informacja o rozwinięciu sztandaru
#

# informacja o rozwinięciu sztandaru #

09.05. Kijów (PAP) - Mimo sądowego zakazu prowadzenia akcji politycznych w Dniu Zwycięstwa organizacje prorosyjskie rozwinęły w poniedziałek we Lwowie 30-metrową czerwoną flagę, symbolizującą triumf ZSRR nad hitlerowskimi Niemcami.

Ich przeciwnicy z prawicowej, nacjonalistycznej partii Swoboda zaatakowali autobus z weteranami Armii Czerwonej, a następnie palili i deptali komunistyczne flagi w centrum miasta.

30-metrową flagę przywieźli do Lwowa przedstawiciele partii Ruska Jedność z Krymu oraz ugrupowania Rodina (Ojczyzna) z Odessy. Zebrali się oni na Wzgórzu Chwały, w miejscu pamięci żołnierzy Armii Czerwonej, którzy wyzwalali Lwów spod niemieckiej okupacji. Po wcześniejszych przepychankach z przybyszami z południowej Ukrainy członkowie Swobody nie zostali tam dopuszczeni.

Podczas próby przerwania milicyjnego kordonu ochraniającego siły prorosyjskie kilku działaczy Swobody zostało aresztowanych. W odpowiedzi ich koledzy zablokowali autobus z weteranami, po czym rozbujali pojazd, by go przewrócić. Uspokoili się dopiero wtedy, gdy milicja uwolniła zatrzymanych.

Wcześniej, w godzinach porannych, jeden z członków Swobody został postrzelony z broni na gumowe kule. Zraniono go, gdy wraz z kilkudziesięcioma kolegami partyjnymi rzucił się na grupę młodych ludzi, idących z radziecką symboliką w kierunku Wzgórza Chwały. Jeden z zaatakowanych wystrzelił w kierunku napastników z pistoletu, trafiając członka Swobody w nogę.

W tym samym miejscu, nieopodal Wzgórza Chwały, pobito w poniedziałek szefa Antyfaszystowskiego Komitetu Lwowszczyzny Ołeksandra Kałyniuka. Cytowany przez lokalne media działacz twierdzi, że został pobity za wpiętą w klapę marynarki pomarańczowo-czarną wstążkę św. Jerzego, która w Rosji symbolizuje zwycięstwo nad Niemcami.

We Lwowie doszło także w poniedziałek do incydentu dyplomatycznego. Rosyjskiemu konsulowi w tym mieście nacjonaliści odebrali i podeptali wieniec, który zamierzał złożyć na cmentarzu wojskowym.

W Kijowie z okazji Dnia Zwycięstwa odbyła się parada uzbrojenia z okresu II wojny światowej, oraz marsz weteranów, którzy pod czerwoną flagą i z portretem Józefa Stalina przeszli główną ulicą stolicy Ukrainy, Chreszczatykiem.

Niedawno ukraiński parlament zdecydował, że w obchodzony 9 maja Dzień Zwycięstwa obok niebiesko-żółtych flag państwowych mają wisieć czerwone flagi komunistyczne. Wywołało to oburzenie opozycji, która uznała ten krok za próbę podzielenia Ukrainy oraz odciągnięcia uwagi społeczeństwa od takich problemów jak drastyczny wzrost cen przy jednoczesnej stagnacji płac. Decyzję o czerwonych flagach chwaliła koalicja, zdominowana przez uznawaną za prorosyjską Partię Regionów prezydenta Wiktora Janukowycza.

Wielu Ukraińców w zachodniej części kraju traktuje Dzień Zwycięstwa jako święto komunistyczne. Podczas poniedziałkowych akcji we Lwowie, Tarnopolu i Iwano-Frankiwsku przypominano zbrodnie reżimu komunistycznego oraz mówiono, że Armia Czerwona nie przyniosła wolności, lecz rozpoczęła kolejną okupację Ukrainy.

Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)

jjk/ ro/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)