Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

OZZPiP u ministra pracy ws. wydłużenia wieku emerytalnego

0
Podziel się:

Przedstawicielki Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i
Położnych spotkały się w poniedziałek z ministrem pracy i polityki społecznej, aby przedstawić
argumenty przeciwko wydłużaniu wieku emerytalnego w przypadku ich środowiska.

Przedstawicielki Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych spotkały się w poniedziałek z ministrem pracy i polityki społecznej, aby przedstawić argumenty przeciwko wydłużaniu wieku emerytalnego w przypadku ich środowiska.

Minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz podkreślił po spotkaniu, że było ono "bardzo cenne, ponieważ OZZPiP to bardzo duża organizacja związkowa".

"Etap konsultacji społecznych jest tym, gdzie zbieramy różne uwagi, które będziemy później sumować i pochylać się nad nimi" - dodał w rozmowie z dziennikarzami. Minister wyraził przekonanie, że środowisko pielęgniarek i położnych rozumie argumenty demograficzne rządu, ale ma prawo zgłosić swoje uwagi.

"Istotą konsultacji jest to, aby wsłuchiwać się w opinie wielu środowisk. Moje doświadczenia z niektórymi ustawami pokazują, że w wyniku konsultacji dochodziło do zmian. Do konsultacji nie przystępuje się z założeniem, że jesteśmy zamknięci na wszelkie postulaty" - mówił minister pytany, czy przekonały go argumenty środowiska pielęgniarek.

Dodał, że w aspekcie podnoszenia wieku emerytalnego warto mówić o długiej perspektywie poprawy warunków pracy. Przypomniał, że według projektu reformy minister pracy przygotuje rządowy program wsparcia zatrudnienia i aktywności zawodowej osób starszych i równości płci na rynku pracy.

Przewodnicząca OZZPiP Iwona Borchulska poinformowała, że na spotkaniu przedstawiciele związku przedstawili "argumenty społeczne i naukowe na rzecz tego, że wiek emerytalny 67 lat dla pielęgniarki i położnej jest niemożliwy do zastosowania, ponieważ będzie to skutkować niebezpieczeństwem dla pacjentów, którymi się opiekują".

"Rozumiemy wszystkie wskaźniki demograficzne, ale my też mamy wskaźniki funkcjonowania naszego zawodu i przestrzegamy, że jeżeli przedłużymy pielęgniarkom i położnym wiek emerytalny do 67 lat, to zapłacimy być może wyższe koszty na renty chorobowe po 50. i 55. roku życia. Mamy badania mówiące, że ta grupa zawodowa choruje bardziej niż inne" - przekonywała szefowa związku.

Dodała, że minister pracy "z pełnym zrozumieniem przyjął przedstawione argumenty, iż jest to zawód, który trzeba w obecnym systemie inaczej potraktować".

Rządowy projekt reformy emerytalnej zakłada stopniowe podwyższanie i zrównanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn do 67 lat. Zgodnie z nim co cztery miesiące wiek emerytalny podwyższany byłby o kolejny miesiąc. Oznacza to, że z każdym rokiem na emeryturę przechodzić będziemy o trzy miesiące później. W ten sposób poziom 67 lat - w przypadku mężczyzn - osiągnięty zostanie w roku 2020, a w przypadku kobiet - w 2040 r. 14 lutego premier ogłosił przekazanie projektu do konsultacji społecznych.(PAP)

bpi/ itm/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)