Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Pachciarz: nadwykonania uciążliwością systemu ochrony zdrowia

0
Podziel się:

Nadwykonania szpitali są uciążliwością systemu ochrony zdrowia -
podkreślała w czwartek w Sejmie wiceminister zdrowia Agnieszka Pachciarz. Z danych MZ wynika, że w
ubiegłym roku wyniosły one około 1,8 mld zł.

Nadwykonania szpitali są uciążliwością systemu ochrony zdrowia - podkreślała w czwartek w Sejmie wiceminister zdrowia Agnieszka Pachciarz. Z danych MZ wynika, że w ubiegłym roku wyniosły one około 1,8 mld zł.

Nadwykonania to świadczenia zdrowotne, które szpitale realizują poza kontraktem z Narodowym Funduszem Zdrowia. NFZ ma obowiązek zwracać lecznicom pieniądze za takie świadczenia tylko w przypadkach, w których były one niezbędne do ratowania życia. W innych sytuacjach Fundusz może refundować nadwykonania, ale nie jest to obligatoryjne. Dyrektorzy szpitali podkreślają, że decydują się na nadwykonania, gdyż kontrakty z NFZ przewidują zbyt małą ilość świadczeń. Część szpitali dochodzi zwrotu pieniędzy przed sądami.

Wiceminister Pachciarz odpowiadała na pytania posłów Anny Bańkowskiej i Jacka Czerniaka (oboje SLD) ws. nadwykonań niezapłaconych przez NFZ.

"Nadwykonania bez wątpienia są uciążliwością systemu, ale są też nieodłącznym elementem aktualnego uregulowania prawnego i charakteru stosunku cywilno-prawnego między świadczeniodawcami a Narodowym Funduszem Zdrowia" - powiedziała wiceminister.

Jak podkreśliła, oprócz świadczeń, na które przekroczone zostały limity, były świadczenia, na które szpitale nie wykonały kontraktów. Odnośnie 2010 r. kwota za nie wyniosła 500 mln zł, zaś kwota nadwykonań za 2011 to 150 mln zł. Przypomniała, że "w tym zakresie mogą być prowadzone rozmowy świadczeniodawcy - NFZ co do przesunięć między zakresami (świadczeń - PAP) i ugody przedsądowe".

Zaznaczyła, że "oprócz aneksów i ugód jest trzecia droga - być może najbardziej uciążliwa - droga sądowa". Wiceminister powiedziała, że z aktualnych danych o zakończonych procesach wynika, iż świadczeniodawcy wygrywają je jedynie w 20 proc. Jak wyjaśniła, w tylu przypadkach są w stanie wykazać, że były to świadczenia pilne i ratujące życie.(PAP)

ktl/ itm/ bk/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)