Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Pakistan: Brak oznak życia na miejscu katastrofy samolotu

0
Podziel się:

Na miejscu katastrofy samolotu pasażerskiego, który w
środę rano rozbił się na wzgórzach w pobliżu stolicy Pakistanu, Islamabadu, ze 152 osobami na
pokładzie, nic nie wskazuje na to, aby ocalało więcej ludzi - poinformowały władze tego kraju.

Na miejscu katastrofy samolotu pasażerskiego, który w środę rano rozbił się na wzgórzach w pobliżu stolicy Pakistanu, Islamabadu, ze 152 osobami na pokładzie, nic nie wskazuje na to, aby ocalało więcej ludzi - poinformowały władze tego kraju.

Dotychczas odnaleziono ciała ponad 80 ofiar katastrofy. Według różnych źródeł przeżyło od pięciu do ośmiu osób, które ranne przewieziono do szpitali w stolicy.

Airbus 321 należał do pakistańskich prywatnych linii Air Blue. Na jego pokładzie znajdowało się 146 pasażerów i 6 członków załogi. Leciał z Karaczi do Islamabadu.

Przyczyny katastrofy nie są na razie znane, ale władze lotnicze tego kraju podały, że piloci próbowali lądować w trudnych warunkach atmosferycznych, w deszczu i we mgle.

"Samolot już miał lądować na lotnisku w Islamabadzie, kiedy stracił kontakt z wieżą kontroli lotów, a potem dowiedzieliśmy się, że się rozbił" - relacjonuje ich przedstawiciel.

Dodaje też, że kiedy warunki pogodowe są niesprzyjające piloci często są proszeni, by zatoczyć koło nad wzgórzami Margalla i wykorzystać inny pas do lądowania.

Samolot rozbił się właśnie na wzgórzach Margalla w pobliżu pakistańskiej stolicy. Ratownicy przekopują się przez szczątki samolotu gołymi rękoma. Pracę utrudnia deszcz, ogień i gęsty dym. Samolot uderzył w ostro nachylone, zalesione zbocze, na które nie prowadzą żadne drogi. Do działań wysłano wojsko i helikoptery.

"Wszędzie dookoła leżą ciała i bardzo niewielu przeżyło ten wypadek - uważa przedstawiciel policji. - Ciała są ewakuowane śmigłowcami".

W rejonie katastrofy od co najmniej czterech dni padały monsunowe deszcze. Miejscowa telewizja pokazuje ratowników wspinających się pieszo na strome zbocze.

Na lotnisku w Islamabadzie pasażerowie w hali odlotów z zaniepokojeniem obserwują ekrany telewizorów. "Nie jestem zdziwiony, że coś takiego się wydarzyło - mówi jeden z nich. - Pogoda jest zbyt słaba, by latać".

Przewoźnik, do którego należał samolot, Air Blue, zaczął działalność w 2004 roku. Jak zapewnia rzeczniczka firmy to pierwsza katastrofa należącego do niej samolotu.

W 2006 roku w pobliżu miasta Multan w środkowej części kraju w katastrofie samolotu pasażerskiego należącego do linii Pakistan International Airlines zginęło 45 ludzi.(PAP)

keb/ ro/

6687281

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)