# piorun mógł spowodować katastrofę; linie Bhoja Air wznowiły działalność w zeszłym miesiącu, a nie w piątek #
20.04. Islamabad (PAP/dpa,Reuters,AP) - Uderzenie pioruna mogło być przyczyną katastrofy pakistańskiego samolotu, który w piątek rozbił się, podchodząc do lądowania w Islamabadzie. Najprawdopodobniej żadna ze 131 osób na pokładzie nie przeżyła. Są też ofiary na ziemi.
Boeing 737 prywatnych pakistańskich linii Bhoja Air leciał z Karaczi. Do lądowania w międzynarodowym porcie lotniczym im. Benazir Bhutto podchodził w złych warunkach atmosferycznych - przy silnym wietrze i ulewnym deszczu. Spadł na małą wioskę w odległości kilku kilometrów od lotniska.
Minister spraw wewnętrznych Pakistanu Rehman Malik powiedział, że w samolot mógł uderzyć piorun; z relacji świadków wynika, że zanim maszyna spadła na ziemię, jej skrzydła stanęły w płomieniach.
Rzeczniczka służby ratowniczej "1122", Deeba Shehnaz, obecna na miejscu katastrofy, powiedziała, że najprawdopodobniej nikt nie przeżył. Poinformowała, że samolot spadł na wioskę i że także wśród mieszkańców są ofiary. Wstępnie oszacowała, że na miejscu, w którym rozbił się samolot, są porozrzucane szczątki ok. 150 ludzi.
Rzecznik władz lotnictwa cywilnego Pervez George poinformował, że linie Bhoja Air, wznowiły działalność w zeszłym miesiącu (a nie w piątek, jak początkowo podawano), po dłuższej przerwie.
W lipcu 2010 roku w katastrofie samolotu prywatnych linii Air Blue, który podczas deszczu monsunowego rozbił się w górach na północ od Islamabadu, zginęło 152 ludzi. W 2006 roku w katastrofie samolotu Pakistan International Airlines koło Multanu w środkowym Pakistanie życie straciło 45 osób.(PAP)
az/ ro/
11248806 11248842 112488238 11248806