Około 1500 pakistańskich islamistów protestowało w piątek przeciwko zabiciu przez amerykańskich komandosów Osamy bin Ladena. Według demonstrantów pojawi się więcej postaci podobnych do założyciela Al-Kaidy i poprowadzą one świętą wojnę przeciw USA.
"Dżihad przeciwko Ameryce nie skończy się wraz ze śmiercią Osamy - mówił duchowny Fazal Mohammad Baraich, przekrzykując demonstrantów skandujących +Precz z Ameryką+. - Osama bin Laden jest szahidem (męczennikiem). Z krwi Osamy narodzą się tysiące innych" - dodał Baraich.
Uczestnicy protestu niedaleko Kwety, stolicy Beludżystanu na południowym zachodzie kraju, spalili m.in. amerykańską flagę.
Przywódca międzynarodowej siatki terrorystycznej został zabity przez amerykańskie siły specjalne w poniedziałek w Abbotabadzie niedaleko stolicy Pakistanu, Islamabadu. Po jego śmierci jedna z głównych islamistycznych partii wezwała władze Pakistanu do zerwania współpracy z Amerykanami.
Jak podkreśla agencja Reuters kolejne protesty spodziewane są w Pakistanie po tym jak największa partia fundamentalistów islamskich Jamaat-e-Islami wezwała do masowych demonstracji przeciwko naruszeniu suwerenności Pakistanu przez siły USA. (PAP)
keb/ ap/
8927328