Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Pakistan: Talibowie grożą, że zabiją Musharrafa, jeśli powróci do kraju

0
Podziel się:

Pakistańscy talibowie zagrozili w sobotę, że - jak to ujęli -
wyślą do piekła byłego prezydenta Pakistanu generała Perveza Musharrafa, jeśli powróci do kraju z
emigracji.

Pakistańscy talibowie zagrozili w sobotę, że - jak to ujęli - wyślą do piekła byłego prezydenta Pakistanu generała Perveza Musharrafa, jeśli powróci do kraju z emigracji.

W nagraniu wideo uzyskanym przez agencję Reutera Adnan Rasheed, który brał udział w próbie zamachu na b. prezydenta, powiedział: "Mudżahedini islamu przygotowali specjalny oddział, żeby wysłać Musharrafa do piekła".

W szwadronie tym - jak sprecyzował - znaleźli się "zamachowcy-samobójcy, snajperzy, specjalny oddział szturmowy i zespół bojowy".

Adnan Rasheed to jeden z ok. 400 więźniów, którzy w kwietniu 2012 r. zbiegli z głównego więzienia w Bannu na północnym zachodzie Pakistanu po ataku na tę placówkę talibskich bojowników. Rasheed oczekiwał na wykonanie kary śmierci za udział w nieudanym zamachu na Musharrafa.

Agencja Reutera zwraca uwagę, że były prezydent naraził się talibom i innym ekstremistom, przyłączywszy się do rozpoczętej przez Stany Zjednoczone wojny z terroryzmem w następstwie ataków na USA z 11 września 2001 r. Następnie zaczął rozprawiać się z rodzimymi pakistańskimi talibami.

Oświadczenie talibów pojawiło się nazajutrz po tym, jak sąd w Karaczi zawiesił nakazy aresztowania przebywającego za granicą Musharrafa w trzech sprawach.

Pakistańska prokuratura chciała go aresztować pod zarzutem niedopełnienia obowiązków w kwestii zapewnienia bezpieczeństwa b. premier Benazir Bhutto, która zginęła w 2007 r. w zamachu.

Drugi nakaz dotyczy śmierci Akbara Bugtiego, jednego z przywódców plemiennych w niestabilnej prowincji Beludżystan na południowym zachodzie kraju, który zginął z rąk sił rządowych w 2006 r. W Beludżystanie przez dekady trwała zbrojna rebelia miejscowych plemion, żądających większych udziałów w zyskach z eksploatacji miejscowych bogactw naturalnych - głównie ropy i gazu. Rebelia osłabła po śmierci Bugtiego.

Musharraf jest również poszukiwany w związku z wymianą całego składu Sądu Najwyższego w 2007 r.; w zmienionym składzie sąd oddalił wnioski opozycji kwestionujące jego wybór na prezydenta.

Musharraf wszystkie zarzuty odpiera jako bezzasadne i motywowane politycznie. Sąd zawiesił nakazy aresztowania na 14 dni w pierwszych dwóch sprawach i na 10 dni w ostatniej.

Przebywający od ponad czterech lat w Dubaju Musharraf oświadczył na początku marca, że zamierza w tym miesiącu wrócić do ojczyzny i wziąć udział w zbliżających się wyborach parlamentarnych.

Obecna pięcioletnia kadencja Zgromadzenia Narodowego (izby niższej pakistańskiego parlamentu) dobiegła końca 16 marca. Wybory odbędą się 11 maja.

Musharraf objął władzę w 1999 r. jako przywódca wojskowego zamachu stanu i na krótko przed rezygnacją ze stanowiska prezydenta w 2008 r. wprowadził w Pakistanie stan wyjątkowy.

W przeszłości wielokrotnie zapowiadał powrót z dobrowolnej emigracji, ale plany te porzucał. (PAP)

cyk/ pz/

13468917 13468976 arch.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)