Palestyński ruch proprezydencki Fatah oraz radykalny islamski Hamas doszły do porozumienia w sprawie utrzymania zaplanowanej wcześniej daty wyborów prezydenckich: odbędą się 25 stycznia 2010 roku - oznajmił w czwartek niezależny polityk palestyński Jaser Al-Wadeja.
Przebywający w Kairze Al-Wadeja powiedział dziennikowi "Al-Hayat", ukazującemu się w Londynie, że istnieje między obu ruchami zgoda co do przeprowadzenia wyborów w wyznaczonym terminie i nieodkładania ich pod żadnym pozorem na później.
25 sierpnia odbędzie się w Kairze spotkanie wszystkich palestyńskich frakcji politycznych.
W ostatnich dniach Hamas wysunął siedem warunków terminowego przeprowadzenia wyborów. Jednym z nich jest zakończenie izraelskiej blokady Strefy Gazy i uwolnienie wszystkich więźniów politycznych należących do tego ruchu i przetrzymywanych na terenie Zachodniego Brzegu.
"Liderzy wszystkich frakcji palestyńskich spotkają się 25 sierpnia w Kairze na ostatniej rundzie rozmów, który doprowadzi do podpisania porozumienia w sprawie pojednania" - powiedział Al-Wadeja.
Kair, jako arbiter polityczny, pragnie według miarodajnych źródeł egipskich doprowadzić przede wszystkim do tego, by ustały aresztowania dokonywane wśród zwolenników Fatahu w Strefie Gazy kontrolowanej przez Hamas i aresztowania członków Hamasu dokonywane na Zachodnim Brzegu przez zwolenników Fatahu.
Al-Wadeja zapowiedział utworzenie wspólnych sił bezpieczeństwa Fatahu i Hamasu.
Na początek byłoby to 3000 agentów w Strefie Gazy. Liczba ta wzrosłaby stopniowo i do wyborów siły te liczyłyby już 15 000 członków. Według Fatahu powinny do wyborów wzrosnąć nawet dwukrotnie i osiągnąć 30 000 ludzi.
Al-Wadeja powiedział, że przedstawiciele egipskich sił bezpieczeństwa udadzą się wkrótce do Waszyngtonu, aby spróbować przekonać Amerykanów, że powinni włączyć się w rozwiązywanie konfliktów między frakcjami palestyńskimi i skłonić je do uwolnienia izraelskiego żołnierza Gilada Szalita. W zamian za zakończenie blokady Strefy Gazy przez Izrael - dodał Al-Wadeja. (PAP)
ik/ kar/
4458587
