Poseł PO Janusz Palikot - mimo wezwania szefa klubu Platformy Zbigniewa Chlebowskiego - nie przeprosił prezydenta Lecha Kaczyńskiego za nazwanie go "chamem". Oświadczył natomiast, że jest gotów przeprosić, ale Polaków, "za prezydenta".
We wtorek w TVN24 poseł PO oświadczył, że uważa Lecha Kaczyńskiego "za chama". Poseł odniósł się w ten sposób do publikacji "Dziennika" dotyczącej spotkania prezydenta i szefa MSZ ws. tarczy antyrakietowej.
Chlebowski po tej wypowiedzi stwierdził w środę: "oczekuję, że jeszcze w dniu dzisiejszym poseł Palikot przeprosi pana prezydenta".
"Mnie jest rzeczywiście bardzo przykro, tak jak i wielu milionom Polaków, jest mi przykro, że takiego mam prezydenta i gotów jestem przeprosić, ale za tego prezydenta, przeprosić wszystkich Polaków, bo nie powinniśmy mieć takiego prezydenta, Polska nie zasługuje na takiego prezydenta" - mówił w środę w TVN24 Palikot.
Powtórzył, że sposób w jaki Lech Kaczyński potraktował szefa MSZ Radosława Sikorskiego był "chamski". "Czy pan nie uważa, że powinniśmy oczekiwać od Lecha Kaczyńskiego publicznych przeprosin za to jak potraktował ministra spraw zagranicznych?" - pytał Palikot.
Zapowiedział, że jeśli prezydent przeprosi Sikorskiego, to również on przeprosi głowę państwa.
Palikot podkreślił, że mówi to co myśli, co - jak przyznał - jest jego i wadą i zaletą. Wrócił też do sprawy raportu o zdrowiu prezydenta. Przypomniał, że taki raport miał się pojawić. "Minęło kilka miesięcy i nie mamy tego raportu. Czy prezydent kłamał publicznie?" - pytał polityk.(PAP)
stk/ ura/ woj/