Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Palikot: źle wydano środki z UE i nie ma skoku technologicznego

0
Podziel się:

Rząd źle wydał gigantyczne środki z UE; nie potrafił skierować ich tak,
byśmy dokonali skoku technologicznego - powiedział szef Ruchu Palikota Janusz Palikot podczas
debaty nad projektem nowelizacji budżetu na ten rok. Apelował do PO, by zmieniła rząd.

Rząd źle wydał gigantyczne środki z UE; nie potrafił skierować ich tak, byśmy dokonali skoku technologicznego - powiedział szef Ruchu Palikota Janusz Palikot podczas debaty nad projektem nowelizacji budżetu na ten rok. Apelował do PO, by zmieniła rząd.

"Mieliśmy gigantyczne pieniądze z UE, wydaliśmy nieprawdopodobną sumę pieniędzy na inwestycje, w granicach 200 mld zł. Wydaliśmy te pieniądze i nie mamy wzrostu gospodarczego zaraz po tym, jak przestaliśmy je wydawać" - mówił Palikot.

Oceniał, że podstawowym problemem naszego kraju jest brak polityki gospodarczej, a jeśli miałoby być inaczej - konieczne są zmiany personalne. "Nie mamy w Polsce na szczęście żadnej epidemii, jest lekki wzrost notowań PiS, ale to jeszcze nie jest stan chorobowy, nie mamy żadnego trzęsienia ziemi, (...), nie mamy też na szczęście wojny (...), mamy coś znacznie gorszego. Mamy rząd Donalda Tuska i Jana Wincenta Rostowskiego. Zmieńcie go ludzie z Platformy. Powołajcie lepszy rząd" - apelował do posłów PO.

Palikot przekonywał, że problemem nie jest to, że minister finansów się pomylił i przedstawił w czasie kryzysu złe założenia budżetowe. Dodał, że problemem nie jest też, że wicepremier najprawdopodobniej oszukał, bo wiedział, że przyjęte przez niego założenia makroekonomiczne są mało prawdopodobne. "Ze względu na interes państwa polskiego, by utrzymać pewne wrażenie na rynkach finansowych takie kłamstwo czy oszustwo, do którego prawdopodobnie doszło, też jest usprawiedliwione" - mówił polityk.

Mimo tego Ruch Palikota chce odrzucenia w pierwszym czytaniu projektu nowelizacji ustawy budżetowej na 2013 r.

Szef ugrupowania podkreślał, że podstawowym problemem naszego kraju jest proste pytanie, dlaczego jest tak beznadziejnie, dlaczego mamy tak mały wzrost gospodarczy, dlaczego mamy tak mało miejsc pracy i dlaczego są one tak nisko płatne.

"To jest podstawowe pytanie, dlaczego nie potrafiliśmy, jako państwo, dlaczego nie potrafił też rząd Donalda Tuska i Rostowskiego, po prostu skierować tych pieniędzy tak, żebyśmy dokonali, jako państwo, jako gospodarka pewnego skoku technologicznego" - pytał lider Ruchu Palikota.

Krytykował rząd za założenia przyjęte przy wydawaniu środków europejskich. Po pierwsze - mówił - chodziło o to, żeby wydać wszystkie pieniądze, które są do dyspozycji, bez względu na to, na co one pójdą.

"To jest założenie gierkowskie, fatalne. Ono właśnie doprowadziło do obecnej sytuacji. Wydaliśmy te pieniądze, wzrósł nam i dług publiczny, i jak się okazuje wzrasta nam też deficyt, bo nie wydaliśmy tych pieniędzy mądrze. Nie wydaliśmy tych pieniędzy w ten sposób, by stworzyć koła zamachowe rozwoju na przyszłość" - ubolewał.

Przestrzegał, że jeśli tak samo wydamy 400 mld zł z nowej perspektywy finansowej UE to za parę lat obudzimy się w tragicznym położeniu.

Wskazywał, że drugim fatalnym założeniem jest to, że rynek sam się zorientuje, na co najlepiej wydać te pieniądze. "Rynek się nie zorientował. Myśmy wydali pieniądze (z UE - PAP) na różnego rodzaju maszyny, urządzenia, na różnego rodzaju remonty, na budowę stadionów, dróg, ale nie wydaliśmy ich w sposób efektywny. Bo to jest rola polityki gospodarczej i brak tej polityki gospodarczej, w ogóle niechęć do posiadania jakiejkolwiek polityki gospodarczej, jest naszym kluczowym problemem" - mówił.

Zwrócił w tym kontekście uwagę, że to rząd Tuska zdecyduje też o kryteriach wydawania pieniędzy UE w następnym okresie. "Jeśli miałaby się dokonać jakaś poważna zmiana, musiałaby to być zmiana personalna i zmiana oczywiście koncepcyjna. Ona jest dziś niemożliwa ze względu na całą sytuację, w jakiej znajduje się Platforma i to jest prawdziwy tragizm naszego położenia. Przez następne dwa lata będziecie gnili w koalicji z PSL, za wszelką cenę utrzymując się przy władzy bez żadnego pomysłu, bez żadnej odpowiedzialności za Polskę, za polską gospodarkę" - mówił do posłów Platformy.

Jego zdaniem albo teraz dokonamy skoku technologicznego, albo nigdy, bo drugich 400 mld zł z UE nie będzie. Apelował, by wyodrębnić pięć obszarów, w których Polska ma przewagi strategiczne i w tych obszarach skoncentrować środki europejskie. Zachęcał do współpracy międzypartyjnej w tym zakresie. (PAP)

stk/ mki/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)