Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Papież powrócił do Rzymu po wizycie na Cyprze

0
Podziel się:

Benedykt XVI powrócił w niedzielę wieczorem do Rzymu z trzydniowej
pielgrzymki na Cypr, który odwiedził jako pierwszy papież w dziejach. Wizyta na podzielonej wyspie
pełna była politycznych akcentów i dlatego oceniana jako jedna z najtrudniejszych.

Benedykt XVI powrócił w niedzielę wieczorem do Rzymu z trzydniowej pielgrzymki na Cypr, który odwiedził jako pierwszy papież w dziejach. Wizyta na podzielonej wyspie pełna była politycznych akcentów i dlatego oceniana jako jedna z najtrudniejszych.

Właśnie z powodu odniesień do sytuacji panującej na Cyprze pielgrzymka jest oceniana jako jedna z najtrudniejszych zagranicznych podróży od początku tego pontyfikatu, choć sam papież jako jej główne cele wymieniał dialog ekumeniczny z prawosławiem oraz wystosowanie orędzia pokoju dla całego Bliskiego Wschodu.

Gospodarze Benedykta XVI bezpośrednio w przemówieniach, jakie wygłaszali w jego obecności, kierowali zarzuty i apele pod adresem Turcji, sprawującej władzę w północnej części wyspy.

Prezydent Cypru Dimitris Christofias mówił o tym, że Turcja musi zmienić politykę i przestrzegać "wszystkich swych przyjętych zobowiązań wobec Unii Europejskiej i jej państw członkowskich". Żegnając zaś w niedzielę papieża na lotnisku w Larnace, Christofias oświadczył: "Dziękuję jeszcze raz za stałe wsparcie dla naszej walki o uzyskanie bezstronnego i skutecznego rozwiązania, które zjednoczy nasz kraj".

Ostre słowa padły ze strony zwierzchnika cypryjskiego prawosławia arcybiskupa Chryzostoma II, który zwracając się do Benedykta XVI, mówił: "Turcja dokonała barbarzyńskiej inwazji na 37 procent naszej ojczyzny i zbrojnie przejęła władzę". Zarzucił władzom w Ankarze, że "zrealizowały plan zniszczenia narodu" i chcą, żeby "ze strefy Cypru pod militarną okupacją zniknęło wszystko, co jest greckie czy chrześcijańskie"

Papież również odniósł się do sytuacji politycznej wyspy, którą sam obserwował z okna. "Spędzając minione noce w Nuncjaturze Apostolskiej, która znajduje się w strefie buforowej ONZ, sam mogłem dostrzec smutny podział wyspy, a także dowiedzieć się o utracie znaczącej części kulturowego dziedzictwa, jaka należy do całej ludzkości" - powiedział.

"Wysłuchałem także Cypryjczyków z północy, którzy pragną w pokoju powrócić do swych domów i miejsc kultu, a ja byłem głęboko wzruszony ich słowami" - dodał.

Nie doszło natomiast do nieoficjalnie zapowiadanego spotkania Benedykta XVI z wielkim muftim z Tureckiej Republiki Cypru Północnego. Nie przybył on na spotkanie z papieżem w sobotę, kiedy zastąpił go inny muzułmański lider. Nie przyszedł również, choć był oczekiwany, w niedzielę. Według mediów mufti nie otrzymał od wojska zgody na przekroczenie linii demarkacyjnej.

Najważniejszym wydarzeniem pielgrzymki była niedzielna msza w Nikozji, na której zakończenie papież wystosował żarliwy apel do wspólnoty międzynarodowej o położenie kresu konfliktom i przelewowi krwi na Bliskim Wschodzie. Oficjalnie przekazał również roboczy dokument na październikowy synod biskupów dla tego regionu w Watykanie.

Była to trzecia w tym roku zagraniczna pielgrzymka Benedykta XVI, po wizycie na Malcie i w Portugalii. We wrześniu papież odwiedzi Wielką Brytanię, a w listopadzie - Hiszpanię.

Sylwia Wysocka(PAP)

sw/ kar/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)