Benedykt XVI zaapelował w środę o pokój i położenie kresu rozlewowi krwi w Libii i na Wybrzeżu Kości Słoniowej. Podkreślił, że "przemoc i nienawiść są zawsze porażką". Apel ten papież wygłosił podczas audiencji generalnej w Watykanie.
"Wciąż śledzę z wielkim niepokojem dramatyczne wydarzenia, jakie przeżywa w tych dniach droga ludność Wybrzeża Kości Słoniowej i Libii. Pragnę, aby (przewodniczący Papieskiej Rady Iustitia et Pax) kardynał (Peter) Turkson, któremu powierzyłem zadanie udania się na Wybrzeże Kości Słoniowej, by okazał mą solidarność, mógł szybko wjechać do tego kraju" - powiedział Benedykt XVI.
"Modlę się za ofiary i wyrażam bliskość ze wszystkimi, którzy cierpią. Przemoc i nienawiść są zawsze porażką. Dlatego kieruję nowy i żarliwy apel do wszystkich zainteresowanych stron o to, aby rozpoczęło się dzieło zaprowadzania pokoju oraz dialogu i by uniknięto dalszego rozlewu krwi" - mówił papież podczas audiencji na Placu świętego Piotra.
W Libii siły powstańcze z pomocą lotnictwa NATO dążą do obalenia reżimu Muammara Kadafiego. Na Wybrzeżu Kości Słoniowej trwa konflikt zbrojny między siłami przegranego w listopadowych wyborach byłego prezydenta Laurenta Gbagbo i zwolennikami demokratycznie wybranego nowego prezydenta Alassane Ouattary. (PAP)
sw/ ap/