Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Parytety dla kobiet działają. Będzie system suwakowy?

0
Podziel się:

Bez zewnętrznych mechanizmów trzeba będzie czekać 150 lat, aż w światowych
parlamentach będzie tyle samo kobiet co mężczyzn.

Parytety dla kobiet działają. Będzie system suwakowy?
(Money.pl/Tomasz Brankiewicz)

Bez specjalnych mechanizmów trzeba będzie czekać 150 lat, aż w światowych parlamentach będzie tyle samo kobiet co mężczyzn. Eksperci postulują, by obok parytetów wprowadzić system suwakowy.

Prof. Małgorzata Fuszara z Uniwersytetu Warszawskiego podkreśla, że udział kobiet w polskim parlamencie wzrastał dzięki akcjom promującym ich udział w wyborach. Jej zdaniem _ samo się nic nie dzieje _.

Przypomniała, że w latach 1989-97 odsetek kobiet w Sejmie wynosił od 10 proc. do 13 proc. Wzrósł do 20 proc. po wyborach w 2001 r., dzięki akcji podjętej m.in. przez organizacje kobiece i kobiety biorące udział w polityce. Kolejny wzrost do 24 proc. miał miejsce po ostatnich wyborach, dzięki ustawie kwotowej, która zapewniła kobietom 35-procentowy udział na listach.

Fuszara pokazała, jak realizowana była ustawa. Choć kandydatek było ponad 42 proc., czyli przeszło dwukrotnie więcej niż w poprzednich wyborach, odsetek kobiet w Sejmie zwiększył się tylko o 4 proc. Zdaniem Fuszary stało się tak dlatego, że tylko jedna partia - PO - umieściła znaczący odsetek kobiet na pierwszych miejscach. Z 43,4 proc. kandydatek PO 34 proc. było na tzw. _ jedynkach _. Na listach PSL z 41,7 proc. kobiet tylko 15 proc. było na pierwszych miejscach, na listach PiS z 39,8 proc. kandydatek 24 proc. zajęło czołowe miejsca na liście. W przypadku SLD i Ruchu Palikota, które wystawiły najwięcej kandydatek (44,4 proc. i 44,5 proc.) na _ jedynkach _ było najmniej kobiet (15 proc. i 10 proc.).

_ - PO jest dowodem na to, że kwoty działają. Ale pod warunkiem, że nie udajemy, że nie wiemy, czemu ten mechanizm ma służyć _ - podkreśliła. Przypomniała, że z doświadczeń innych państw wynika, że aby ten mechanizm zaczął działać, potrzeba 2-3 wyborów.

Fuszara powiedziała, że Kongres Kobiet przygotował już nowelizację ustawy, wprowadzającą parytet i system suwakowy, czyli naprzemienne umieszczanie kobiet i mężczyzn na listach.

Kristin van der Leest z OBWE zwróciła uwagę, że średni udział kobiet w parlamentach w krajach OBWE wynosi 22,6 proc. Dodała, że jeśli obecne tempo zmian się utrzyma, to bez zewnętrznych mechanizmów wsparcia, dojście do równego udziału kobiet i mężczyzn zajmie w krajach OBWE 50 lat, a na całym świecie aż 150 lat.

Pokazała, że mechanizm kwotowy działa - w każdym kraju, w którym go wprowadzono, odsetek kobiet w parlamencie się zwiększył. W Macedonii, gdzie wprowadzono kwotę 30 proc. w 2002 r., odsetek parlamentarzystek wzrósł z 6,7 proc. w 2000 r. do 32,5 proc. w 2010 r., w Kirgistanie (kwoty 30 proc. od 2007 r.) - udział kobiet zwiększył się z 0 proc. do 25,8 proc. W Belgii (50 proc. od 2002 r.) odsetek parlamentarzystek wzrósł o 16 proc., w Portugalii (33 proc. od 2006 r.) - o 10 proc., w Francji (50 proc. od 2000 r.) - o 8 proc.

W opinii pełnomocniczki rządu ds. równego traktowania Agnieszki Kozłowskiej-Rajewicz ustawa kwotowa doprowadziła do przełomu - dzięki niej dwa razy więcej kobiet niż cztery lata temu podjęło decyzję o starcie w wyborach.

Jej zdaniem miejsce na liście nie jest najważniejsze, ważniejsze jest doświadczenie i kompetencje, dzięki którym zdobywa się mandat. Jak mówiła, na poziomie legislacyjnym zrobiono już wystarczająco, by ułatwić kobietom udział w wyborach, teraz pora na pracę z tymi kobietami, które startują - naukę, jak odnieść sukces.

Zdaniem posłanki PiS Beaty Szydło kwoty sprawiają, że kobiety traktowane są jako _ kandydaci specjalnej troski _. Jak mówiła, mechanizmy nie są potrzebne, wystarczy determinacja i praca na swoją pozycję w partii i w regionie.

Czytaj więcej w Money.pl
Brak podpisu? SLD żąda wyjaśnień od Tuska _ Panie Premierze, sprzeczne komunikaty przedstawicieli rządu muszą dziwić i niepokoić _ - napisał szef SLD.
Zatrudnianie pracowników. Kobiety częściej chcą się szkolić Choć zmniejsza się dystans między płciami jeśli chodzi o chęć ciągłego podnoszenia kwalifikacji, to nadal prym wiodą kobiety.
wiadomości
wiadmomości
kraj
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)