Wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak uważa, że kurs złotego będzie w najbliższych miesiącach oscylował między 4,0 a 4,5 za euro. Jego zdaniem, taki kurs będzie wspierał polski eksport, jednak w dłuższej perspektywie złotówka będzie się umacniać.
"Można się spodziewać, z dużą dozą pewności, że kurs euro-złoty będzie się kształtować średniorocznie w przedziale 3,5 a 4,5" - powiedział Pawlak podczas wtorkowej konferencji zorganizowanej przez Korporację Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych. "W tej chwili wydaje się, że będziemy w tej górnej połowie - między 4,0 a 4,5" - dodał.
Zdaniem Pawlaka, w najbliższym miesiącach ryzyko zjawisk kryzysowych w gospodarce światowej "nie będzie sprzyjało jakiemuś gwałtownemu umocnieniu złotego".
"Jeżeli złoty będzie powyżej 4 (do euro - PAP), to wyraźnie będzie wspierał możliwości eksportowe i w tej chwili, w krótko i średnioterminowej perspektywie będziemy mieli do czynienia z takim zjawiskiem" - ocenił.
Wicepremier podkreślił, że "w sytuacji zawirowań i napięć" słabszy złoty jest uniwersalnym mechanizmem, który "wspiera wszystkich eksporterów, a także tych, którzy konkurują na rynku krajowym z towarami importowanymi".
Według prognoz Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową, na rynku walutowym nastąpi uspokojenie. "Złoty będzie się umacniał; w przyszłym roku będzie się zbliżał do granicy 4 zł za euro" - powiedział obecny na konferencji wiceprezes instytutu Bohdan Wyżnikiewicz.
W 2009 roku eksport mierzony w euro znacznie się obniżył. W pierwszym półroczu polski eksport liczony w euro zmniejszył się o 22,5 proc. Za cały rok - zdaniem zastępcy dyrektora departamentu polityki finansowej i analiz w resorcie finansów Sławomira Dudka - odnotujemy dwucyfrowy spadek eksportu (w euro). "W przyszłym roku zakładamy, że będziemy mieli do czynienia z umiarkowanym wzrostem" - dodał.(PAP)
jzi/ pad/ jbr/