Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

PE: Komisja Petycji: niemieckie Jugendamty naruszają prawa rodzicielskie

0
Podziel się:

Komisja Petycji Parlamentu Europejskiego
przyjęła we wtorek raport roboczy, w którym stwierdza na podstawie
otrzymanych petycji, że niemieckie urzędy ds. dzieci i młodzieży
(Jugendamty) wielokrotnie naruszały prawa rodziców.

Komisja Petycji Parlamentu Europejskiego przyjęła we wtorek raport roboczy, w którym stwierdza na podstawie otrzymanych petycji, że niemieckie urzędy ds. dzieci i młodzieży (Jugendamty) wielokrotnie naruszały prawa rodziców.

Jak zastrzegł przewodniczący Komisji Petycji Marcin Libicki (PiS), dokument nie jest formalnym stanowiskiem całego PE, gdyż "władze PE nie wyraziły zgody na debatę w sprawie Jugendamtów na sesji plenarnej".

To dlatego Komisja Petycji, która od kilku lat zajmuje się petycjami od rodziców skarżących się na niemieckie urzędy ds. dzieci i młodzieży, przyjęła raport z własnej inicjatywy. Jak tłumaczył Libicki, raport jest "naciskiem politycznym" na władze Niemiec, by Jugendamty poddać kontroli demokratycznej, np. Bundestagu, oraz jasno sprecyzować ich cele i metody pracy w Niemczech.

Ogółem do Komisji wpłynęło około 250 petycji. Wysłuchano relacji wielu rodziców (mających obywatelstwo różnych państw UE), którzy skarżyli się, że w następstwie separacji z niemieckim współmałżonkiem stawali się ofiarami dyskryminacji. Jugendamty utrudniały lub wręcz uniemożliwiały im kontakty z dzieckiem w przypadkach, gdy sąd orzekł dostęp rodzicielski pod nadzorem. Podczas spotkań rodzica z dzieckiem urzędnik sprawujący nadzór nakazywał, by rozmowa odbywała się wyłącznie w języku niemieckim.

"W pełni nieodpowiednie byłoby nieprzyznanie, że wydaje się, iż miała miejsce znaczna liczba przypadków naruszania praw rodzicielskich na skutek dyskryminacji ze względu na kryteria etniczne, narodowościowe lub językowe" - czytamy w raporcie.

Eurodeputowani apelują, by władze Niemiec umożliwiły rodzicom odwiedzającym swe dzieci używanie swojego, innego niż niemiecki języka.

Komisja petycji przyznaje w raporcie, że nie odwiedziła biur Jugendamtów w celu zbadania stanu faktycznego na miejscu, bo ta kwestia należy do kompetencji władz niemieckich, a odpowiedzialność za sprawy dotyczące opieki nad dziećmi spoczywa na państwach członkowskich. Dlatego "krytykowanie lub potępianie systemu administracyjnego danego państwa byłoby nie na miejscu".

W raporcie eurodeputowani przypominają jednak o wynikającej z traktatów odpowiedzialności Unii Europejskiej i zapisach ustanawiających podstawowe zasady dotyczące poszanowania nienaruszalności osoby, w tym osób najbardziej podatnych na zagrożenia, jak dzieci. "Państwa członkowskie mają obowiązek zapewnienia obywatelom UE życia bez zagrożenia, że staną się ofiarą dyskryminacji, zwłaszcza ze strony władz krajowych, regionalnych czy lokalnych" - czytamy.

Inga Czerny (PAP)

icz/ kot/ mc/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)