W dwa dni po zaproszeniu Bułgarii przez Komisję Europejską do wejścia do UE już od stycznia 2007 roku, w Parlamencie Europejskim zawrzało w czwartek w związku z rasistowską wypowiedzią jednego z bułgarskich posłów - obserwatorów w PE, dotyczącą romskich kobiet.
Oburzenie wywołał e-mail, jaki bułgarski obserwator Dimitar Stojanow rozesłał w środę do wielu biur poselskich w Strasburgu, komentując nominację węgierskiej eurodeputowanej pochodzenia romskiego Livii Jaroki do prestiżowej nagrody tygodnika "European Voice".
23-letni Stojanow pisze w mailu: "W moim kraju jest dziesiątki tysięcy cygańskich dziewczyn, piękniejszych niż ta uhonorowana. W rzeczywistości, jeśli jesteś w dobrym miejscu o dobrej porze, jedna z nich (12- lub 13-letnia) może nawet być twoją ukochaną żoną. Najlepsze z nich są oczywiście bardzo drogie - nawet do 5 tys. euro za sztukę, wow!".
Wielu oburzonych tymi słowami eurodpeutowanych natychmiast potępiło wypowiedź Stojanowa, jednocześnie z uznaniem mówiąc o pracy romskiej posłanki.
"Livia Jaroka była obiektem rasistowskiego ataku, w stylu macho, nie do przyjęcia w tym Parlamencie" - oświadczyła holenderska socjalistka Emine Bozkurt. "To, co powiedział ten bułgarski obserwator, jest skandaliczne; nie powinno być tu dla niego miejsca" - dodała niemiecka posłanka konserwatywna Doris Pack.
"To, co pan Stojanow napisał na temat romskich kobiet, to tylko delikatna wersja deklaracji, jakie głoszą zwolennicy i przedstawiciele partii Ataka. Niektórzy z nich domagają się nawet sterylizacji Romów" - oświadczyła w liście wysłanym do przewodniczącego PE Josepa Borrella węgierska eurodeputowana pochodzenia romskiego Viktoria Mohacsi (liberałka).
Eurodeputowani zauważyli, że wypowiedzi Stojanowa potwierdzają, iż należy z wielką uwagą monitorować sytuację mniejszości romskiej w Bułgarii.
Respektowanie praw mniejszości narodowych jest jednym z podstawowych warunków, które musi spełnić każdy kraj kandydujący do Unii Europejskiej (w ramach kryteriów kopenhaskich).
"W pełni podzielam oburzenie niegodziwymi uwagami pana Stojanowa(...) Jutro poinformuję komisję etyczną parlamentu bułgarskiego o tej sprawie i zażądam ukarania go w odpowiedni sposób" - napisał z kolei do Borrella szef delegacji bułgarskich socjalistów, obserwatorów w Parlamencie Europejskim Kristian Wigenin.
Inga Czerny (PAP)
icz/ mc/